Lech Poznań - Jagiellonia Białystok to jedno z najciekawszych spotkań 1/8 finału Pucharu Polski. Na INEA Stadionie drużyna, której celem jest końcowy triumf podejmie rewelację obecnego sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Stawką jest nie tylko awans do ćwierćfinału, ale także autostrada do finału.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok to jedno z najciekawszych spotkań 1/8 finału Pucharu Polski. Na INEA Stadionie drużyna, której celem jest końcowy triumf podejmie rewelację obecnego sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Stawką jest nie tylko awans do ćwierćfinału, ale także autostrada do finału.
Lech, aby myśleć o wyeliminowaniu Jagiellonii, musi zagrać zdecydowanie lepiej niż w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem Łęczna. W stolicy Wielkopolski nikt nie ma wątpliwości, że w starciu z podopiecznymi Jurija Szatałowa poznaniakom dopisało szczęście. Gdyby nie fenomenalny strzał Muhameda Keity, to spotkanie pewnie zakończyłoby się bezbrakowym remisem.
- Nie da się w każdym meczu gromić rywala. Nie każde spotkanie może nam się dobrze układać. Cieszymy się, że z Górnikiem udało się wygrać, mimo słabszej gry. W starciu z Jagiellonią chcemy jednak znów nawiązać do dobrych meczów - zapowiada Hubert Wołąkiewicz.
Gra ofensywna nie układa się lechitom właściwie już od 135 minut. Kłopoty z atakiem poznaniacy mieli przecież również w drugiej połowie w Kielcach. Przez cały obecny tydzień sztab szkoleniowy starał się poprawić atak pozycyjny na treningach i jutro zobaczymy, jakie przyniosło to efekty.
- W niedzielę nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rytmu, jednak każde spotkanie to oddzielna historia. Spodziewamy się jutro ciężkiego spotkania, w którym kluczowym elementem będzie odnalezienie tego właściwego rytmu - uważa Darko Jevtić.
Dlaczego stawką meczu z Jagiellonią jest nie tylko awans do ćwierćfinału, ale także autostrada do finału? Z dwóch powodów.
1) W ćwierćfinale czeka drugoligowy Znicz Pruszków
2) W półfinale rywalem będzie zawodząca w tym sezonie Cracovia lub drugoligowe Błękitni Stargard Szczeciński
Dla klubu z takimi aspiracjami jak Lech wyeliminowanie w dwumeczu drugoligowców lub poradzenie sobie z Cracovią (grającą tak jak obecnie) jest właściwie obowiązkiem.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe