Runda jesienna nie była udana dla Karola Linettego Wielce utalentowany pomocnik Kolejorza rozegrał wprawdzie 13 meczów, ale ani razu nie wpisał się na listę strzelców, nie zanotował też żadnej asysty. A to dorobek zdecydowanie poniżej jego możliwości.
- Nie chcę, żeby brzmiało to jak usprawiedliwienie, ale moje plany na jesień pokrzyżowała kontuzja mięśnia czworogłowego. Przez ten uraz nie przepracowałem normalnie okresu przygotowawczego i potem ciężko było mi wrócić do optymalnej formy - przyznaje młody pomocnik Lecha, który wczoraj obchodził 19. urodziny.
Mimo niezbyt udanej jesieni Karol znalazł się w gronie ligowców powołanych na zgrupowanie reprezentacji Polski w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tam pokazał się z dobrej strony, a w meczu z Norwegią popisał się pięknym, technicznym uderzeniem i strzelił premierowego gola w kadrze. - Ta bramka dodała mi pewności siebie. Myślę, że udowodniłem sobie, że potrafię i będę robił wszystko, aby otrzymywać powołania także na kolejne mecze - mówi Linetty.
Pewność siebie Linettego widać podczas sparingów w Hiszpanii. Karol prezentuje się z bardzo dobrej strony i na swoim koncie ma już dwie asysty. – Jestem zadowolony z jego postawy w meczach kontrolnych. Wygląda dobrze, ale wciąż stać go na jeszcze lepszą grę. Największe rezerwy ma w taktyce. Nadal może wiele poprawić w kwestii ustawiania się czy podejmowania odpowiednich decyzji - uważa trener Mariusz Rumak.
Po powrocie z ZEA okazało się, że do rezerw przesunięty został Rafał Murawski. Kibice Kolejorza liczą więc że to wychowanek Sokoła Damasławek będzie naturalnym następcą „Murasia”. - Zdaję sobie sprawę, że jestem piłkarzem o podobnej charakterystyce i postaram się podołać temu wyzywaniu. Zastąpienie Rafała to ciężkie zadanie, ale trzeba sobie systematycznie podnosić poprzeczkę - uważa Linetty.
Ze względu na obowiązki reprezentacyjne Karol opuścił zgrupowanie w Jarocinie. Na kadrze nie trenował tak ciężko jak lechici w kraju i w związku z tym ma pewne zaległości. Nadrabia je w Hiszpanii, gdzie pracuje więcej niż pozostali. Już na tę chwilę jego gra wygląda dobrze, a jeśli do tego dojdzie świeżość, to wiosną talent Linettego może rozbłysnąć na dobre.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe