W jedenastce ostatniej kolejki sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy znalazło się trzech zawodników Lecha Poznań. Dla Łukasza Teodorczyka to już siódme takie wyróżnienie w tym sezonie, Kasper Hamalainen został uhonorowany po raz czwarty, a Tomasz Kędziora wśród jedenastu najlepszych znalazł się po raz drugi.
W jedenastce ostatniej kolejki sezonu zasadniczego T-Mobile Ekstraklasy znalazło się trzech zawodników Lecha Poznań. Dla Łukasza Teodorczyka to już siódme takie wyróżnienie w tym sezonie, Kasper Hamalainen został uhonorowany po raz czwarty, a Tomasz Kędziora wśród jedenastu najlepszych znalazł się po raz drugi.
Jedenastka 30. kolejki:Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) – Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Piotr Stawarczyk (Ruch Chorzów), Tomasz Kędziora (Lech Poznań), Kamil Sylwestrzak (Korona Kielce) – Łukasz Surma (Ruch Chorzów), Kasper Hamalainen (Lech Poznań), Bartłomiej Babiarz (Ruch Chorzów) – Marcin Robak (Pogoń Szczecin), Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań), Michał Żyro (Legia Warszawa)
Dlaczego oni?Radosław Janukiewicz
Fenomenalna interwencja po strzale Marcina Kikuta w doliczonym czasie meczu Pogoń - Widzew. I bardzo istotna, bo gdyby Janukiewicz wpuścił piłkę do bramki, podopieczni Dariusza Wdowczyka rundę zasadniczą skończyliby na piątym miejscu, więc w rundzie finałowej trzy razy graliby przed własną publicznością. A tak zagrają cztery razy.
Tomasz Górkiewicz
Obrona Podbeskidzia Bielsko-Biała w Krakowie wypadła więcej niż dobrze. Biała Gwiazda groźna była tylko przy strzałach z dystansu i raz w szesnastce, kiedy błąd popełnił Bartłomiej Konieczny. Górkiewicz z całego bloku defensywnego bielszczan wypadł najlepiej.
Piotr Stawarczyk
Podobna sytuacja jak w przypadku Górkiewicza. Zawisza w meczu z Ruchem nie był w stanie zbyt wiele zdziałać w ofensywie, co można uznać za spore zaskoczenie, ponieważ beniaminek przed własną publicznością jest bardzo groźny. Ale nie w meczu z Niebieskimi, obroną których kierował Stawarczyk.
Tomasz Kędziora
Piłkarz, który nie zawsze ma miejsce w wyjściowej jedenastce Lecha Poznań, ale jak już się w niej pojawia, to raczej nie zawodzi. Tak też było w Zabrzu, w dodatku Kędziora zaznaczył swoją obecność także w ofensywie, bo zaliczył asystę przy pierwszym golu Kaspra Hamalainena.
Kamil Sylwestrzak
W meczu z Cracovią defensywa Korony kilka razy się pogubiła, ale w ostatecznym rozrachunku kielczanie bramki nie stracili. A Sylwestrzak świetnie dośrodkował na głowę Macieja Korzyma, Korona zgarnęła trzy punkty i nie wpuściła Pasów do grupy A rundy finałowej.
Łukasz Surma
Właściwie sam odpowiada za drugą bramkę dla Ruchu w Bydgoszczy. Najpierw bardzo przytomnie rozrzucił piłkę na bok boiska i ruszył w pole karne. Co prawda kolega z zespołu nie podawał do niego, ale Andre Micael wybił piłkę wprost pod nogi Surmy, który nie stanął tylko cały czas był pod grą - dzięki temu strzelił gola. Tak właśnie powinien zachowywać się defensywny pomocnik.
Kasper Hamalainen
Fin złapał formę. Gra tak, jak wymaga od niego trener, czyli gra skutecznie. W Zabrzu zdobył dwie bramki, dwa razy wchodząc w rolę Łukasza Teodorczyka, czyli środkowego napastnika. Coraz lepiej wygląda wymienność pozycji tej dwójki.
Bartłomiej Babiarz
Piękny gol w Bydgoszczy! Pomocnik Ruch świetnie najpierw ograł rywala, a potem w sporym tłoku znalazł miejsce na oddanie technicznego strzału, któremu Andrzej Witan mógł się tylko przyglądać. Brawo!
Marcin Robak
Sytuacja podobna do tej z Radosławem Janukiewiczem. Tyle że bramkarz wybronił groźną sytuację, a Robak strzelił gola, który dał Pogoni czwarte miejsce w tabeli w rundzie zasadniczej. Zresztą świetnie wykończył sytuację sam na sam z Patrykiem Wolańskim, bo czekał do końca na to co zrobi bramkarz, a potem precyzyjnie uderzył obok niego.
Łukasz Teodorczyk
Kolejny bardzo dobry mecz napastnika Lecha, choć w Zabrzu zdobył zapewne jedną z najłatwiejszych bramek w dotychczasowej karierze. Ale dołożył jeszcze asystę.
Michał Żyro
Zyskał po przyjściu do Legii Henninga Berga. Wywalczył sobie miejsce wyjściowej jedenastce mistrzów Polski i niełatwo będzie mu je zabrać. W Lubinie bramki nie zdobył, ale zaliczył asystę i wywalczył dla Legii rzut karny, który na gola zamienił Ivica Vrdoljak
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe