6 maja 2012 roku w barwach Kolejorza po raz ostatni wystąpił Semir Stilić. Bośniak wszedł na ostatnie 26 minut kończącego sezon meczu z Widzewem w Łodzi. W czerwcu 2012 wygasł jego kontrakt z Lechem, a kilka tygodni później Stilić związał się umową z ukraińskimi Karpatami Lwów.
6 maja 2012 roku w barwach Kolejorza po raz ostatni wystąpił Semir Stilić. Bośniak wszedł na ostatnie 26 minut kończącego sezon meczu z Widzewem w Łodzi. W czerwcu 2012 wygasł jego kontrakt z Lechem, a kilka tygodni później Stilić związał się umową z ukraińskimi Karpatami Lwów.
Półtora roku wojażyW ekipie z Lwowa Stilić występował regularnie, ale nie czarował tak jak na polskich boiskach. Po niezbyt udanym sezonie dla Karpat władze klubu zdecydowały się na wystawienie wszystkich piłkarzy na listę transferową. W tym gronie znalazł się Semir, który przeniósł się do tureckiego Gaziantepsporu. Stilić zaliczył kapitalne spotkanie w Pucharze Turcji. W starciu z czwartoligowym Belediyespor popisał się hattrickiem i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 3:2 po dogrywce. W lidze nie pograł jednak zbyt wiele. Jego dorobek zamknął się na 6 meczach i 1 golu. Oprócz formy sportowej wpływ na to miał również limit obcokrajowców obowiązujący w lidze tureckiej.
Powrót do PolskiNa początku tego roku Semir zdecydował się na powrót do T-Mobile Ekstraklasy. Trafił pod skrzydła Franciszka Smudy w Wiśle, którego doskonale znał z Lecha. To właśnie za kadencji "Franza" Stilić przybył do Poznania. Z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem i czarował kibiców niespotykaną w Polsce techniką użytkową. W stolicy Wielkopolski spędził w sumie 4 lata. W tym czasie z Lechem wygrał mistrzostwo, Puchar Polski i Superpuchar, brylował również na europejskiej arenie. Za najlepszych czasów Kolejorza w europejskich pucharach Stilić wzbudzał zainteresowanie klubów niemieckich czy Celticu Glasgow. Ostatecznie jednak wylądował na Ukrainie i w Turcji.
Ponad dwa lata czekaniaDla jednych Stilić był wirtuozem, na którego patrzyło się z ogromną przyjemnością. Dla innych pomocnikiem bez szybkości, który nie angażował się w grę. Niezależnie od punktu spojrzenia Bośniak na stałe wpisał się w historię Lecha. Kibice na Bułgarskiej po raz ostatni mogli go oglądać 13 marca 2012. Stilić rozegrał cały mecz w ćwierćfinale Pucharu Polski przeciwko… Wiśle Kraków. Teraz z ekipą Białej Gwiazdy powróci do Poznania. Jeśli wystąpi w piątkowym spotkaniu to jego nieobecność na Bułgarskiej zatrzyma się na 2 latach, 1 miesiącu i 12 dniach.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe