Popołudniowy trening piłkarzy Lecha Poznań nie odbył się tym razem na boisku piłkarskim. Podopieczni Mariusza Rumaka udali się na pole golfowe, by rozegrać partyjkę w footgolfa.
Footgolf jak sama nazwa wskazuje to połączenie piłki nożnej i golfa. Zasady są identyczne jak w tej drugiej dyscyplinie. Chodzi o to, aby w jak najmniejszej liczbie uderzeń umieścić piłkę w dołku. Tyle, że w grze jest piłka do nogi, a nie piłeczka golfowa, a dołki są większe. Za ojczyznę tej dyscypliny uchodzi Holandia, gdzie ujednolicono i wprowadzono przepisy.
W Hiszpanii zdecydowanie bardziej popularny jest golf. Jednak ilość pól golfowych w ojczyźnie Picassa wpływa również na rozwój footgolfa. W niego można grać na dwa sposoby. Albo na dziewięć dołków, albo na osiemnaście. Lechici zdecydowali się na tę pierwszą opcję. Zawodnicy rywalizowali indywidualnie oraz drużynowo.
Było osiem zespołów, które zostały stworzone losowo. Przed rozpoczęciem gry każdy wyciągał karteczkę, na której napisany był numer czteroosobowej drużyny, do której się trafiało. Ostateczne wyniki rywalizacji zostaną ogłoszone podczas kolacji. Wówczas poznamy zwycięską drużynę oraz nazwisko najlepszego footgolfisty.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe