Szymon Pawłowski, strzelec pierwszego gola Tomasz Kędziora oraz Łukasz Trałka po meczu Lech Poznań - Nomme Kalju, który zakończył się wygraną Kolejorza 3:0.
Szymon Pawłowski, strzelec pierwszego gola Tomasz Kędziora oraz Łukasz Trałka po meczu Lech Poznań - Nomme Kalju, który zakończył się wygraną Kolejorza 3:0.
Szymon PawłowskiW pierwszej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w drugiej. Strzeliliśmy dwie bramki, a mogliśmy jeszcze więcej, bo sytuacji nie brakowało. Dwubramkowe prowadzenie chyba zbytnio nas uspokoiło i w drugiej odsłonie długo nie mogliśmy strzelić kolejnej bramki. Udało się dopiero w końcówce, ale najważniejsze, że gramy dalej.
Tomasz KędzioraW pierwszej połowie zagraliśmy super. Nie pozwoliliśmy rywalowi praktycznie na nic i Kalju rzadko gościło na naszej połowie. W drugiej, nie wiadomo dlaczego, było inaczej. Gdy wynik jest na styku, to zawsze jest nerwowo, ale Estończycy nie zdołali oddać żadnego groźnego strzału. Wynik jest jednak najważniejszy, a ten wygląda okazale.
Łukasz TrałkaŹle się podchodzi do meczu, gdy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego przegrywa się 0:1. Sami sobie jednak byliśmy winni, bo nie możemy przegrywać z takimi zespołami jak Kalju. Ostatecznie odrobiliśmy straty i awansowaliśmy, ale koniecznie musimy poprawić skuteczność, jeśli dalej w Europie chcemy rywalizować z powodzeniem.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe