Dziś piłkarze Lecha Poznań rozpoczną kampanię pod tytułem Puchar Polski 2015. Pierwszym rywalem Kolejorza będzie Wisła Kraków, która do stolicy Wielkopolski nie przyjedzie w najmocniejszym składzie. A na jakie zestawienie osobowe zdecyduje się Maciej Skorża?
Dziś piłkarze Lecha Poznań rozpoczną kampanię pod tytułem Puchar Polski 2015. Pierwszym rywalem Kolejorza będzie Wisła Kraków, która do stolicy Wielkopolski nie przyjedzie w najmocniejszym składzie. A na jakie zestawienie osobowe zdecyduje się Maciej Skorża?
- Mamy trzech równorzędnych bramkarzy i to jest niespotykana sytuacja w Ekstraklasie. Z tego powodu w Pucharze Polski będę chciał stosował rotację na tej pozycji - zapowiadał w zeszłym tygodniu trener Lecha Maciej Skorża. To oznacza, że w dzisiejszym meczu dostępu do bramki Kolejorza prawdopodobnie będzie bronił Maciej Gostomski, bowiem Jasmin Burić nie jest w pełni sił i z Wisłą grać nie może.
Większych zmian nie ma się co spodziewać w linii defensywnej. Nowy trener Kolejorza po objęciu posady zapowiedział, że będzie chciał ustabilizować skład personalny obrony, a zwłaszcza pary stoperów. Jak na razie duet środkowych obrońców tworzą Maciej Wilusz i Marcin Kamiński.
Na prawej stronie konkurencji nie ma Tomasz Kędziora, choć z konieczności na tej pozycji może zagrać Hubert Wołąkiewicz. Największy znak zapytania dotyczy lewej strony bloku defensywnego. W lidze grał tam ostatnio Barry Douglas, jednak do zdrowia wrócił już Luis Henriquez i nie jest wykluczone, że Panamczyk dostanie swoją szansę w dzisiejszym spotkaniu.
Możliwość rotowania składem Maciej Skorża ma w środkowej linii. Z Wisłą wprawdzie na pewno nie zagra Karol Linetty, ale w odwodzie pozostają jeszcze Łukasz Trałka, Szymon Drewniak i Darko Jevtić. Szwajcar serbskiego pochodzenia na razie zagrał we wszystkich meczach, w większości w pełnym wymiarze i nie wykluczone, że trener będzie chciał mu dać odpocząć. Z pewnością będzie to uzależnione od stanu zdrowia Kaspra Hamalainena, który meczem z Zawiszą dopiero co wrócił do składu po kontuzji pachwiny.
Ciekawa sytuacja jest również na skrzydłach. Tam o dwa miejsca walczy trzech zawodników. Bardzo prawdopodobne, że w dzisiejszym meczu od pierwszej minuty swoją szansę dostanie Muhamed Keita, który w ostatnich spotkaniach wchodził z ławki. Przebojowy skrzydłowy być może zastąpi Szymona Pawłowskiego. Były zawodnik Zagłębia Lubin w starciu z Zawiszą sam poprosił o zmianę i na kwadrans przed końcem opuścił boisko.
Większego pola manewru trener Kolejorza nie ma na pozycji wysuniętego napastnika. Wobec kontuzji Vojo Ubiparipa i Dawida Kownackiego, pewniakiem do gry wydaje się być Zaur Sadajew. Jedynym konkurentem czeczeńskiego Rosjanina jest Dariusz Formella, jednak występ 18-latka w podstawowej jedenastce byłby sporą niespodzianką.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe