5 marca na stadionie ETO Park odbędzie się towarzyskie spotkanie pomiędzy Węgrami, a Finami. Na ten mecz powołania otrzymali Gergo Lovrencsics oraz Kasper Hamalainen. Towarzyska potyczka w Gyor będzie jednak tylko preludium do prawdziwej bitwy, którą obie reprezentacje stoczą w eliminacjach do EURO 2016.
5 marca na stadionie ETO Park odbędzie się towarzyskie spotkanie pomiędzy Węgrami, a Finami. Na ten mecz powołania otrzymali Gergo Lovrencsics oraz Kasper Hamalainen. Towarzyska potyczka w Gyor będzie jednak tylko preludium do prawdziwej bitwy, którą obie reprezentacje stoczą w eliminacjach do EURO 2016.
Zagościć na dłużejGergo Lovrencsics i Kasper Hamalainen mają obecnie zupełnie odmienny status w zespole narodowym. Węgrzy w eliminacjach do mistrzostw Świata w Brazylii okazali się gorsi od Holendrów i Rumunów i nie zagrali nawet w barażach. Węgierski związek nie był zadowolony z tych wyników i dokonał zmiany na stanowisku selekcjonera. Sandora Egervariego zastąpił Attila Pinter. 47-letni szkoleniowiec meczem z Finami zadebiutuje w nowej roli. - Bardzo się cieszę, że nowy selekcjoner uwzględnił moje nazwisko przy pierwszych powołaniach. Jestem w kręgu jego zainteresowań i teraz ode mnie zależy czy zostanę w tej drużynie na dłużej, także jest o co walczyć - uważa Gergo Lovrencsics.
Ugruntować swoją pozycjęFinowie również nie przebrnęli przez eliminacje do mundialu. Suomi w swojej grupie okazali się gorsi od Hiszpanów i Francuzów, więc nikt z tego powodu nie robił tragedii i Mixu Paatelainen pozostał na stanowisku selekcjonera. Tym bardziej, że prowadzona przez niego reprezentacja okazała się wyraźnie lepsza od Gruzji oraz Białorusi i finiszowała na trzecim miejscu w grupie. Hamalainen był podstawowym zawodnikiem i teraz musi tylko ugruntować swoją pozycję w zespole - Fajnie, że z Gergo spotkamy się na międzynarodowej arenie. To na pewno będzie ciekawa rywalizacja. Wydaje się, że nasze zespoły są na podobnym poziomie i można się spodziewać bardzo zaciętego spotkania - twierdzi Hamalainen. Może w takim razie mały zakład przed meczem? - Rozmawiamy już na temat tego meczu. Podkręcamy trochę atmosferę i myślę, że o coś się założymy - przyznaje fiński internacjonał.
Grupa FW niedzielę we francuskiej Nicei odbyło się losowanie grup eliminacyjnych do mistrzostw Europy 2016. Los skojarzył Węgrów i Finów w jednej grupie, a więc marcowe spotkanie w Gyor będzie dopiero wstępem do ważniejszych potyczek pomiędzy tymi zespołami. Obie ekipy trafiły do grupy F, w której rywalizować będą również Grecy, Rumuni, Irlandczycy z północy oraz reprezentanci Wysp Owczych. - Jesteśmy zadowoleni z losowania. Ostatnio nie mieliśmy szczęścia i trafialiśmy do bardzo trudnych grup. Teraz mam wrażenie, że cztery zespoły mają równe szanse na awans do EURO. Dobre losowanie to jedno, ważniejsze abyśmy potrafili je wykorzystać - zauważa Hamalainen. Na mistrzostwach we Francji zagrają dwa najlepsze zespoły z każdej grupy oraz drużyna z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem. Pozostałe ekipy z trzecich miejsc wystąpią w barażach.
Grupa DGergo i Kasper to nie jedyni piłkarze Kolejorza, którzy będą rywalizować w tej samej grupie eliminacyjnej po przeciwnych stronach barykady. W grupie D oprócz Niemców, Irlandczyków, Gruzinów i Gibraltarczyków zagrają Polacy oraz Szkoci. W zespole biało-czerwonych spore szanse na grę w eliminacjach mają Marcin Kamiński, z którym spore plany wiąże Adam Nawałka oraz Karol Linetty, który z dobrej strony pokazał się podczas tournee w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Być może do narodowej drużyny załapią się również Łukasz Teodorczyk i Szymon Pawłowski. Obaj także znajdują się w orbicie zainteresowań selekcjonera. W zespole rodaków Williama Wallace’a być może wystąpi Barry Douglas. Lewy obrońca Kolejorza na razie w kadrze jeszcze nie zagrał, ale zdaniem szkockiego dziennikarza hiszpańskiego pochodzenia Antonio Carlo, defensorowi Lecha bacznie przygląda się selekcjoner Gordon Strachan.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe