On piłkarski talent, ona ambitna studentka nie bojąca się wyzwań. Po pół roku studiów na paryskiej Sorbonie, teraz planuje podbój Brukseli. O realizowaniu swoich celów i życiu u boku Marcina Kamińskiego opowiada Marta Waszak.
On piłkarski talent, ona ambitna studentka nie bojąca się wyzwań. Po pół roku studiów na paryskiej Sorbonie, teraz planuje podbój Brukseli. O realizowaniu swoich celów i życiu u boku Marcina Kamińskiego opowiada Marta Waszak.
Ze sportem za pan bratW jednym z felietonów w Magazynie Kolejorz pisałaś, że kobiety specjalistki od piłki nożnej wkraczają do gry. Ty jesteś taką specjalistką?
Na razie jeszcze nie, ale myślę, że coraz bliżej mi do tego. Obserwuję wiele rozgrywek, zawsze jestem przy Bułgarskiej, często z Marcinem oglądamy też zagraniczne mecze - Ligę Mistrzów, czy Ligę Europy. Oczywiście razem z nim kibicuję też jego ulubionej drużynie - Liverpoolowi. Dzięki tym wszystkim godzinom z piłką, wiem coraz więcej. Poza tym próbuję przekładać też wszystkie zawiłości boiska na babski język. Mecze wyjazdowe Lecha oglądamy często z pozostałymi dziewczynami, więc wtedy szczególnie to realizujemy (śmiech).
Jakie to emocje być na meczu będąc dziewczyną piłkarza?
Tak jak wszyscy kibice przeżywam widowisko sportowe, ale poza tym bardzo mocno skupiam się na Marcinie. Pamiętam jeden moment, sprzed dwóch lat, gdy Marcin zerwał więzadła w stawie skokowym. Leżał na murawie i się nie ruszał. Teraz zawsze mówię mu, żeby mi chociaż kiwnął, żebym wiedziała, że nic groźnego mu się nie stało.
Sport nie jest Ci obcy, sama też trenowałaś.
Przez 10 lat uprawiałam aerobik sportowy. Teraz już niestety brakuje mi na to czasu, ale jeszcze w ubiegłym roku z drużyną z mojej uczelni, czyli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, zdobyłyśmy mistrzostwo Wielkopolski. W takich chwilach to Marcin kibicuje mi.
Dziewczyna z WronekCzujesz się jedną z przysłowiowych ‘WAGs’?
Wiem jakie są stereotypy, ale tutaj zdecydowanie ich nie widzę. Jesteśmy takie jak inne dziewczyny, studiujemy, pracujemy, mamy plany na swoją przyszłość. I tak jest ze wszystkimi dziewczynami tutaj w Poznaniu. Natomiast w mediach przedstawiany jest trochę inny obraz dziewczyny piłkarza.
Czasem w rozmowach śmiejemy się też, że piłkarze Lecha mają w kontraktach zapisane dziewczyny z Wronek, bo akurat kilka z nas stamtąd pochodzi.
Oswoiłaś się już z zainteresowaniem jakie wzbudza wśród kibiców Marcin?
Cały czas się do tego przyzwyczajam. Marcin gra coraz więcej, więc to zainteresowanie również rośnie. Często kibice podchodzą do nas na ulicy żeby pogratulować wyniku, albo zamienić dwa słowa o tym, co nie wyszło. I dopóki to zainteresowanie wygląda właśnie w taki sposób, to nie mam nic przeciwko.
Studia przede wszystkimTy studiujesz na dwóch kierunkach, Marcin intensywnie trenuje, Wasz tryb życia mocno się od siebie różni?
Studiowanie prawa i filologii polskiej często wymaga ode mnie bardzo dużo nauki. Jestem nocnym markiem, więc gdy Marcin wyjeżdża na mecze, czy zgrupowania, ja wtedy bezkarnie mogę czytać książki do 2 w nocy i nie obawiać się, że będę mu przeszkadzać. Każde z nas realizuje swoje plany. Marcin spełnia się w piłce, ja studiowałam pół roku na Sorbonie, a teraz mam szansę wyjechać na przyszły rok do Brukseli. Marzy mi się staż przy Parlamencie Europejskim. Pomimo tych wszystkich wyzwań, staramy się zawsze tak dopasowywać terminy, żeby móc wyjechać razem na wakacje. Na czerwiec jeszcze nie mamy konkretnych planów, ale pewnie wyskoczymy nad Bałtyk.
Wiążesz przyszłość z Poznaniem, czy w ślad za wyjazdami za granicę podczas studiów masz w planach przeprowadzkę?
Jestem otwarta na to co się wydarzy. Pół roku w Paryżu było cudownym przeżyciem, myślę że jeszcze wiele miast pozostało mi do odkrycia. To umożliwiają właśnie takie dłuższe pobyty. Wtedy masz czas żeby pójść nawet 50 razy do Luwru, czy usiąść nad Sekwaną z francuskim winem i serami i po prostu podziwiać wszystko dookoła. Szlifuję też cały czas angielski, żeby w przyszłości nie mieć problemów na przykład z pracą zagranicą. To byłoby dla mnie świetne wyzwanie.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe