Już trzeci raz na zgrupowaniu lechici postanowili wykraść aparat fotograficzny. Tym razem trafiło na klubowego fotografa, zaś "złodziejem" okazał się Zbigniew Zakrzewski. Oczywiście zanim
Zaki" schował aparat postanowił z niego zrobić użytek i pstryknąć kilka zdjęć. Zguba znalazła się pod stołem w hotelowej restauracji.
fot. Zbigniew Zakrzewski
Zapisz się do newslettera