Barry Douglas podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań. Szkot przedłużył umowę z Kolejorzem o następne 12 miesięcy i związał się tym samym z niebiesko-białymi do 30 czerwca 2024 roku. - Barry jest dla nas ważną postacią, osobowością. Jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w tej szatni. Radzi sobie też bardzo dobrze z presją, ma również dobry wpływ na młodych zawodników - mówi prezes Lecha Poznań, Piotr Rutkowski.
To druga przygoda Douglasa z Lechem Poznań. 33-latek w niebiesko-białych barwach występował w latach 2013-2016, a ponownie dołączył do Kolejorza przed startem poprzednich rozgrywek. Obrońca w międzyczasie grał w takich zespołach jak Konyaspor, Wolverhampton czy Leeds. Defensor w minionym sezonie mistrzowskim zagrał w 15. meczach, w których strzelił jednego gola oraz zaliczył dwie asysty. Szkot miał również udział w dotarciu przez Lecha do finału Pucharu Polski. Douglas w tych zmaganiach trzykrotnie trafił do siatki.
- Mimo wieku dobrze radzi sobie dobrze na naszych boiskach, wiele razy pomógł nam w tym sezonie i absolutnie nie możemy wątpić w to, że nie będzie w stanie tej swojej jakości utrzymać w następnym sezonie. Optymistycznie do tego podchodzimy. Bardzo się cieszymy, że z nami zostaje, bo potrzebujemy takich zawodników w szatni – stwierdza Piotr Rutkowski.
Szkot zdobył z Kolejorzem dwa mistrzostwa Polski oraz Superpuchar. Obrońca wystąpił także w obecnym sezonie we wszystkich możliwych rozgrywkach. 33-latek dał się poznać ze swojej uniwersalności, ponieważ miał okazję zagrać z lewej strony defensywy, ale również jako stoper. Nowy kontrakt Douglasa będzie obowiązywać przez najbliższe 12 miesięcy.
- Jestem zachwycony i zaszczycony. Cieszę się, że przedłużyłem swój pobyt w Lechu i kontynuuję swoją cudowną historię, którą tutaj tworzymy razem. Lech to klub, w którym spędziłem najwięcej czasu w mojej karierze. Mam stąd dużo wspomnień, tych lepszych, tych gorszych, przeżyłem tu kontuzje, jak i mistrzostwa Polski. Jestem podekscytowany tym kolejnym rokiem, nie mogę się już doczekać – opowiada Barry Douglas.
Zapisz się do newslettera