Piłkarze Lecha Poznań znów mieli okazję trenować na głównym boisku INEA Stadionu. Boczne boiska są zamarznięte i nie nadają się do przeprowadzenia zajęć, więc podopieczni Macieja Skorży do sobotniego spotkania z Lechią przygotowują się na głównej płycie.
Piłkarze Lecha Poznań znów mieli okazję trenować na głównym boisku INEA Stadionu. Boczne boiska są zamarznięte i nie nadają się do przeprowadzenia zajęć, więc podopieczni Macieja Skorży do sobotniego spotkania z Lechią przygotowują się na głównej płycie.
- To jest nasze ostatnie spotkanie w tym roku i pod względem motorycznym niczego już nie zmienimy. Skupiamy się na podtrzymaniu tego, co wypracowaliśmy w ostatnim czasie. Dokładamy tylko elementy taktyczne, ukierunkowane pod najbliższego przeciwnika - mówi asystent trenera, Tomasz Rząsa.
W środowych zajęciach uczestniczyło nie dziewięciu, a sześciu zawodników z zespołów rezerw i juniorów. Okazji do trenowania na głównej płycie INEA Stadionu nie mieli Grzegorz Rogala, Kamil Szubertowski i Robert Janicki.
- To nie oznacza, że ta trójka zawodników ma mniejsze szanse na wyjazd do Turcji - ucina spekulacje Tomasz Rząsa. - Było to podyktowane wymogami treningowymi. Mieliśmy zaplanowaną grę taktyczną 10 na 10 i dlatego nie mogliśmy zaprosić więcej młodych zawodników - tłumaczy asystent trenera Skorży.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe