Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a ŁKS wybrzmi w niedzielę, 21 kwietnia o 15:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala.
W niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla dojdzie do czterdziestego piątego ligowego spotkania pomiędzy obiema drużynami. Bilans bezpośrednich starć jest zdecydowanie na korzyść Kolejorza i wynosi dwadzieścia trzy zwycięstwa niebiesko-białych, dziewięć porażek oraz dwanaście remisów. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 75 goli, tracąc ich przy tym 34.
- Kadra Lecha jest bardzo doświadczona, mają dużo jakości indywidualnej, duże umiejętności piłkarskie. Dobrze się czują, kiedy posiadają piłkę, lubią kreować sytuacje z ataku pozycyjnego, mają szybkich skrzydłowych potrafiących wygrywać pojedynki 1 na 1. Zrobimy wszystko, by przeciwstawić się tym atutom - mówi Marcin Matysiak, trener ŁKS-u.
Szkoleniowiec ten 20 lutego 2024 roku przejął zespół, kiedy z posadą opiekuna drużyny pożegnał się Piotr Stokowiec. Przed Matysiakiem trudne zadanie, bowiem nasz najbliższy rywal zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc osiem punktów do zespołu znajdującego się tuż nad strefą spadkową (do Kolejorza jest to strata dwudziestu siedmiu „oczek”). Patrząc jednak na rundę wiosenną i biorąc pod uwagę fakt, że ŁKS nazywamy jest „Rycerzami Wiosny”, to łodzianie ciągle mogą powalczyć o utrzymanie.
Zawodnicy szkoleniowca Matysiaka w ośmiu prowadzonych przez niego starciach zgarnęli jedenaście punktów, na co składają się trzy wygrane (z Radomiakiem, Wartą Poznań, Puszczą Niepołomice), dwa remisy (z Rakowem Częstochowa i Cracovią) oraz trzy porażki (z Jagiellonią Białystok, Stalą Mielec oraz Pogonią Szczecin).
- Atmosfera jest dobra, ale nie zapominamy o pracy. Inaczej wygląda mikrocykl po wygranych czy przegranych meczach. Widać dużo entuzjazmu, a wygrana z Radomiakiem zmotywowała zespól do jeszcze cięższej pracy - zauważa trener Matysiak. - Skupiamy się na sobie, bo na to mamy wpływ. Zarządzamy własnym zespołem i tym, co mamy. Cieszy fakt, że mecz cieszy się dużym zainteresowaniem, musimy zrobić wszystko, by zakończyć niedzielę happy endem - dodaje.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową ekipy z Łodzi, to szkoleniowiec na spotkanie z Kolejorzem prawdopodobnie będzie mógł wystawić najmocniejszą jedenastkę. - Sytuacja zdrowotna jest bardzo dobra. Wszyscy zawodnicy, którzy byli kontuzjowani, mieli krótszą lub dłuższą przerwę, w tym tygodniu wrócili do treningów z drużyną. Proces powrotu może trochę trwać, ale cieszy, że wszyscy są zdrowi i podejmują rywalizację o to, by być w szerokiej kadrze meczowej na to spotkanie - wyjaśnia szkoleniowiec ŁKS-u.
Nieobecni: brak
Występ pod znakiem zapytania: Pirulo, Aleksander Bobek
Pauzujący: brak
W, R, P, R / 3:2, 2:2, 0:6, 1:1
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe