Trzech indywidualnie

Przed meczem z Górnikiem Zabrze sytuacja kadrowa Lecha Poznań nie jest komfortowa. Do składu po pauzie za kartki wracają wprawdzie Zaur Sadajew i Barry Douglas, jednak aż trzech zawodników ma problemy zdrowotne i na razie trenuje indywidualnie.

Na pełnych obciążeniach nie mogą pracować Karol Linetty, Luis Henriquez oraz Szymon Drewniak. Z tej trójki najbliżej gry w niedzielnym meczu ligowym jest ten ostatni. - Szymek naciągnął mięsień dwugłowy. Na szczęście nie jest to poważny uraz i powinien być gotowy na spotkanie z Górnikiem - uważa asystent trenera, Tomasz Rząsa.

Linetty i Henriquez mają z kolei problemy z mięśniem czworogłowym. Panamczyk urazu nabawił się tuż po powrocie ze zgrupowania reprezentacji. - Luis naciągnął mięsień czworogłowy na lekkim treningu, gdzie właściwie nie miało prawo się to zdarzyć i jego występ w niedzielnym meczu stoi pod znakiem zapytania - przyznaje Tomasz Rząsa.

Podobnie wygląda sytuacja z Linettym. 19-letni pomocnik Kolejorza kontuzji nabawił się w meczu reprezentacji Polski z Gruzją w Tbilisi, choć na boisku przebywał jedynie przez 5 minut. - Podczas biegu poczułem ból, ale to było lekkie ukłucie i myślałem, że będę mógł zagrać w towarzyskim meczu ze Szwajcarią. Potem dopiero okazało się, że uraz jest poważniejszy - relacjonuje Linetty.

Karol z podobnym urazem zmagał się już latem. - Ta kontuzja ciągnie się za nim nieco dłużej. Każdy jednak chce, aby tak pożyteczny zawodnik był zdolny do gry jak najszybciej i wystawia go w składzie. Teraz mamy jednak zamiar zminimalizować ryzyko odnowienia się tego urazu - podkreśla Tomasz Rząsa.

Mimo niezbyt fortunnego pobytu na zgrupowaniu reprezentacji narodowej, Linetty wrócił do Poznania w dobrym humorze. - Oczywiście jest sportowa złość, że nie mogłem zagrać ze Szwajcarami, ale przede wszystkim jestem zadowolony, że zadebiutowałem w eliminacjach. Zgrupowanie było też dobrą okazją do porozmawiania z bardziej doświadczonymi zawodnikami, którzy grają za granicą . Do nich wiele się można nauczyć i dowiedzieć - uważa pomocnik Kolejorza.

Linetty miał również okazję porozmawiać z selekcjonerem Adamem Nawałką, jednak treści tej rozmowy nie chciał zdradzić.