Cztery punkty na starcie nowego sezonu zgromadzili piłkarze rezerw Kolejorza. Podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia pierwsze zwycięstwo odnieśli w czwartej kolejce. Sztab szkoleniowy tego zespołu znalazł przyczynę nieudanego początku. - To drużyna, której zawodnicy muszą mieć czas na rozwój piłkarski, naukę schematów oraz zachowań - mówi trener drugiego zespołu.
Drużyna rezerw Lecha Poznań w sparingach przed rozpoczęciem sezonu spisywała się zaskakująco dobrze. Zawodnicy drugiego zespołu Lecha nie tylko grali dobrze, ale też osiągali bardzo dobre wyniki. Trener Djurdjević był po ich rozegraniu zdumiony postawą swoich podopiecznych. - Szczerze przyznam, że jestem trochę zaskoczony, bo myślałem, że na tym etapie będzie to trochę gorzej wyglądało, ale nasi zawodnicy bardzo dobrze trenują i było widać tego efekty podczas meczów - mówił wówczas szkoleniowiec.
Niestety początek sezonu nie należał do udanych ze strony zawodników prowadzonych przez Ivana Djurdjevicia. W meczu inaugurującym sezon 2017/18 lechici przegrali z Sokołem Kleczew, z kolei w drugiej kolejce ponieśli wysoką porażkę z Bałtykiem Gdynia. Gra zespołu zaczęła wyglądać lepiej kilka dni później, gdy zespół mierzył się z Polonią Środa Wielkopolska. To spotkanie zakończyło się jeszcze bezbramkowym remisem. Następstwem lepszej gry było pierwsze ligowe zwycięstwo lechitów w meczu z Jarotą. Szkoleniowiec drużyny rezerw znalazł przyczynę nienajlepszego początku sezonu.
- Po sparingach, między innymi z Omonią Nikozja, młodzi gracze, którzy wchodzą do zespołu, mogli poczuć, że już są świetnymi zawodnikami, a to nie jest do końca tak. Zawsze w ich podejściu do zawodu musi być pokora i bardzo dużo pracy na treningach, która potem może zaowocować w meczach o punkty. Po spotkaniach kontrolnych przyszło zderzenie z ligą, która jak wiadomo, nie jest łatwa i jest bardzo siłowa, a także wymagająca. Na starcie ligi byliśmy zbyt pewni siebie, dlatego zostaliśmy szybko i brutalnie sprowadzeni na ziemię - zauważa trener Djurdjević.
Szkoleniowiec zwraca jednak uwagę na jedną, jego zdaniem istotną sprawę. Chodzi o kwestie rozwoju młodych graczy, którzy po kilku latach gry w juniorach muszą przestawić się na wymagania seniorskiej piłki. Do rezerw w przerwie między sezonami trafiło aż ośmiu zawodników - siedmiu z rocznika 2000 i jeden z rocznika młodszego. Dlatego były gracz Kolejorza podkreśla, że kluczowe jest danie czasu wchodzącym zawodnikom do drużyny rezerw, aby mogli się w pełni zaadaptować w zespole i by zrozumieli to, co trenerzy od nich wymagają.
- Wielu ludzi patrzy na nasz zespół przez pryzmat wyniku, a w tym wieku najważniejszy jest ich rozwój jako piłkarza. Na to potrzeba czasu oraz zaangażowania w pracę nie tylko na treningach, ale też podczas meczów. Wiadomo, że zawodnicy nie będą od razu reagować podczas spotkań tak, jak my chcemy - musimy ich tego nauczyć. Musimy pamiętać, że drugi zespół to drużyna, której zawodnicy muszą mieć czas na rozwój piłkarski, naukę schematów oraz zachowań - zauważa szkoleniowiec drugiej drużyny Lecha Poznań.
Następny mecz ligowy drugiej drużyny Lecha Poznań planowany był na niedzielę, 3 września. Jednak z faktu powołań do reprezentacji młodzieżowych zawodników, którzy występują na co dzień w zespole rezerw, spotkanie z KKS-em 1925 Kalisz zostało przełożone na sobotę, 27 września. Dlatego najbliższym spotkaniem ligowym graczy prowadzonych przez Ivana Djurdjevicia będzie wyjazdowy mecz z drugim zespołem Pogoni Szczecin w sobotę, 9 września. Spotkanie w stolicy województwa zachodnio-pomorskiego zaplanowane jest na godzinę 11.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe