W meczu 29. kolejki eWinner 2. Ligi rezerwy Lecha Poznań przegrały z KKS 1925 Kalisz 0:4. Po tym spotkaniu niebiesko-biali plasują się na 11. miejscu w tabeli.
Przed tygodniem niebiesko-biali wysoko przegrali w Lublinie z miejscowym Motorem (1:5), dlatego teraz chcieli zainkasować trzy punkty w starciu z KKS Kalisz i nawiązać do swojej poprzedniej udanej serii, która wynosiła pięć meczów bez porażki. Niestety pierwsza połowa nie poszła po myśli Kolejorza. Lechici stracili aż trzy gole, chociaż początek spotkania nie wskazywał na taki przebieg dalszej części tego pojedynku.
Pierwszą okazję na zdobycie bramki mieli właśnie gospodarze po świetnym strzale Szymona Pawłowskiego, jednak piłka odbiła się od słupka. Po chwili doświadczony pomocnik miał kolejną okazję na gola, ale w tej sytuacji futbolówka po uderzeniu z okolic trzydziestego metra przeleciała obok bramki.
Z każdą kolejną minutą coraz więcej pracy miał 17-letni golkiper Mateusz Mędrala, który wybronił kilka bardzo groźnych sytuacji. Niestety po raz pierwszy piłkę z bramki musiał wyciągnąć w drugim kwadransie gry, kiedy Kamil Koczy wykorzystał świetne podanie ze środka pola i w sytuacji sam na sam z golkiperem Kolejorza umieścił piłkę w siatce.
Ostatnie minuty pierwszej połowy to kolejne dwa trafienia gości z Kalisza. Najpierw Nestor Gordillo minął defensywę Lecha i płaskim strzałem pokonał Mędralę, a po chwili Piotr Giel mocnym strzałem z bliskiej odległości wpakował piłkę pod poprzeczkę. Warto odnotować, że w pierwszej części tego starcia Kolejorz miał kolejne szanse na gole - najpierw strzały Norberta Pacławskiego i Gio Tsitaishviliego zostały zablokowane przed defensywę z Kalisza, a po chwili Ksawery Kukułka uderzył niestety bardzo niecelnie.
Po zmianie stron widać było, że pierwsza połowa "siedzi" w głowach lechitów. To goście mieli więcej dobrych okazji do podwyższenia prowadzenia, co udało im się dziesięć minut po wznowieniu gry za sprawą trafienia Daniela Kamińskiego. Dla Kolejorza próbował strzelić wprowadzony na boisko po przerwie Tomasz Cywka, jednak jego uderzenie zostało wybronione przez bramkarza gości.
Kolejne spotkanie niebiesko-biali rozegrają w sobotę, 29 kwietnia o 17:00. Rywalem będzie Pogoń Siedlce, a mecz odbędzie się na wyjeździe.
Bramki: Koczy (25.), Gordillo (42.), Giel (45.), Kamiński (56.)
Kartki: Pacławski, Żołądź - Głaz, Łuszkiewicz
Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Zagórski, Bartosz Tomaszewski, Michał Gurgul, Ksawery Kukułka - Gio Tsitaishvili (46. Krystian Sanocki), Bruno Żołądź (56. Maksymilian Dziuba), Joao Amaral (46. Tomasz Cywka), Szymon Pawłowski, Jakub Antczak (61. Filip Wolski) - Norbert Pacławski (56. Oskar Tomczyk)
KKS 1925: Maciej Krakowiak - Jakub Głaz (61. Karol Smajdor), Wiktor Smoliński, Mateusz Gawlik, Kasjan Lipkowski, Daniel Kamiński - Kamil Koczy, Michał Borecki (83. Bartłomiej Putno), Mateusz Wysokiński (61. Adrian Łuszkiewicz), Nestor Gordillo (68. Wiktor Staszak) - Piotr Giel (68. Jakub Wilczyński)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe