II trener Jerzy Cyrak, debiutujący w barwach Lecha Kasper Hamalainen oraz bramkarz Krzysztof Kotorowski po przegranym 1:3 meczu z rumuńskim Rapidem Bukareszt.
Jerzy Cyrak
Mecz wyglądał podobnie jak ten pierwszy podczas zgrupowania w Hiszpanii. Rozegraliśmy jeszcze lepszą pierwszą połowę niż w starciu z Dinamem. Prowadziliśmy grę, stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, ale wykorzystaliśmy tylko jedną, a dodatkowo straciliśmy przypadkowego gola. Druga połowa była już zupełnie inna. Konstruowanie akcji przychodziło nam zdecydowanie trudniej. Do tego przytrafiły nam się momenty dekoncentracji przy stałych fragmentach gry, które spowodowały, że przegraliśmy dość wyraźnie.
Kasper Hamalainen
Początki zawsze są trochę nerwowe i tak też było tym razem. Nie znam za dobrze kolegów i jeszcze nie wiem jako oni się poruszają po boisku. Tym bardziej, że odbyłem tylko jeden trening z całym zespołem. Z każdą minutą było jednak coraz lepiej. Kilka dobrych podań i byłem już w meczu. Grałem na pozycji nr 10 i czułem się na niej dobrze. To było jednak dopiero pierwsze spotkanie. Będę jeszcze rozmawiał z trenerem i dowiem się czego on dokładnie ode mnie oczekuje na boisku.
Krzysztof Kotorowski
W pierwszej połowie mogliśmy rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść. Gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje to pewnie spokojnie pilotowalibyśmy przebieg wydarzeń. Tak się nie stało, a Rumuni z kolei wykorzystywali stałe fragmenty gry. Straciliśmy bramkę po karnym, rogu i wolnym. To już nie pierwsza taka sytuacja i trzeba koniecznie to przeanalizować, bo liga coraz bliżej. Myślę jednak, że to jest kwestia konsekwencji i te błędy można stosunkowo łatwo wyeliminować.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe