Już tylko dwa dni dzielą drużynę poznańskiego Lecha od wznowienia rozgrywek ligowych. Podopieczni trenera Macieja Skorzy w sobotę zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.
Już tylko dwa dni dzielą drużynę poznańskiego Lecha od wznowienia rozgrywek ligowych. Podopieczni trenera Macieja Skorzy w sobotę zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.
Do rundy wiosennej lechici przystępują z trzeciej pozycji i ze stratą sześciu punktów do prowadzącej Legii. - Zaczyna się to co jest dla nas najważniejsze, czyli walka o ligowe punkty, a co za tym idzie również mistrzostwo Polski. Taki sobie postawiliśmy cel przed tym sezonem. Dlatego od początku musimy wygrywać i zdobywać cenne punkty, które nas do tego przybliżą. Jedziemy do Szczecina zagrać dobry mecz i wywalczyć zwycięstwo - zapowiada Vojo Ubiparip.
Prócz gry w T-Mobile Ekstraklasie lechici walczą również o krajowy puchar. W ćwierćfinale tych rozgrywek zmierzą się ze Zniczem Pruszków. Jeżeli uda się wyeliminować drugoligowca to w półfinale na niebiesko-białych będzie czekał lepszy z pary Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński. - Puchar Polski jest dla nas równie ważny. Mamy bardzo dobrą drabinkę, by zdobyć trofeum. Oczywiście wszystko zależy od nas, od tego jak będziemy grali. Jeśli dobrze to nie powinno być z tym problemu - stwierdza serbski napastnik.
Dla Ubiparipa mecz w Szczecinie będzie powrotem na boiska T-Mobile Ekstraklasy po wielu miesiącach przerwy. Jesienią rozegrał zaledwie pięć spotkań, a od września pauzował z powodu kontuzji. Bylego gracza Sportingu Subotica cieszy, że mógł razem z drużyną w pełni przepracować okres przygotowawczy. W meczach kontrolnych spędził na boisku 233 minuty i zdobył trzy gole. Czy to wystarczy, aby znaleźć się w wyjściowej jedenastce na mecz w Szczecinie?
- Trudno powiedzieć. Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy, czuję się dobrze, a czy zauważył to trener? Zobaczymy w sobotę - uważa 26-letni snajper. - Myślę, że to był dla mnie bardzo udany okres. W ostatnim czasie miałem trochę problemów ze zdrowiem, ale mam nadzieję, że to już jest za mną i kontuzje będę mnie omijały - dodaje na koniec.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe