Lechici na Islandii

Mistrzowie Polski ruszyli na Islandię we wtorek, czyli dwa dni przed rywalizacją. Autokarem klubowym pojechali po śniadaniu na lotnisko Ławica, skąd po godzinie 10:30 wzbili się w powietrze samolotem Boeing 737-800 linii EnterAir. Podróż przebiegała bez problemów, choć na pokładzie nie brakowało dyskusji o warunkach atmosferycznych na Islandii. W Keflaviku, gdzie jest lotnisko międzynarodowe, w ostatnich dniach była seria trzęsień ziemi. Kolejne spodziewane są w najbliższych dniach. Było także typowanie na kogo Lech wpadnie w ewentualnej czwartej rundzie kwalifikacji.

Lot trwał blisko cztery godziny i prowadził niemal cały czas nad terenami wodnymi. Lechici przelecieli nad Danią, Norwegią i potem zaczęli kierować się w kierunku Islandii. Wylądowali o godzinie 14:30 czasu polskiego, lokalnie był kwadrans przed 13:00. Wynika to z różnicy czasu między krajami. Tutaj jednak w drugą stronę w porównaniu do poprzednich wypraw - do Azerbejdżanu oraz Gruzji. O wynikach losowania lechici dowiedzieli się już po wylądowaniu.

Po dotarciu do hotelu był obiad, a potem odpoczynek i pierwszy z treningów na wyspie. Jutro kolejny, oficjalny na stadionie, na którym odbędzie się czwartkowy mecz z Vikingurem Reykjavik. Początek spotkania o godzinie 18:45 czasu lokalnego (20:45 polskiego).

----

Ważna informacja dla kibiców Kolejorza, którzy wybierają się do Reykjaviku. Bilety będą sprzedawane przed wejściem na trybuny stadionu w stolicy Islandii w czwartek od godziny 17:00. Przewidziane są dwa sektory - pierwszy dla tych fanów, którzy lecą bezpośrednio z Poznania, a drugii dla Polonii islandzkiej. Chętni, którzy chcą się udać na spotkanie proszeni są o przesłanie imienia i nazwiska (będzie lista) na adres stowarzyszenie@wiaralecha.pl. Koszt wejściówki to 20 euro lub 100 złotych - należność przyjmujemy tylko w tych walutach, gotówką, przy bramie wejściowej.