2007-08-27 00:00

Lech wygrał z Widzewem 1:0

"Kolejorz" odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo na swoim stadionie, ale była to wygrana wymęczona. 3 pkt zapewnił Lechowi Peruwiańczyk Hernan Rengifo.

Wiosną Widzew Łódź po - choć trudno w to uwierzyć - dobrym meczu uległ Lechowi aż 1:6. Teraz grał znacznie słabiej, a jednak poznaniacy mieli z nim dużo większy problem.

W pierwszej połowie "Kolejorz" dyktował warunki i mocno naciskał Widzewa, ale nie przynosiło to efektu. Łodzianie umiejętnie rozbijali akcje gospodarzy faulami. Posypały się kartki - błyskawicznie dostali je wszyscy czarnoskórzy gracze z Łodzi, z których wyjątkową brutalnością wykazywał się Kameruńczyk Mack Bono. Trudno zatem uznać za przypadek akcję, w której Maciej Scherfchen po powietrznym pojedynku niemal zmiótł go z murawy. To mogła być nauczka dla Widzewa i Bono osobiście.

Łodzianie mogli sobie pozwolić na faule, bowiem Lech nie stwarzał większego zagrożenia z rzutów wolnych. Z rzutów rożnych zresztą także. Nie widać efektów treningu tych elementów, a przydałyby się one w starciu z Widzewem jak rzadko kiedy.

Lech odkrywał się, ale z kolei goście nie wykorzystywali szansy. Porządnie skontrowali raptem raz. Pressing Lecha powodował, że piłka była rywalom odbierana dość wcześnie. I zagrożenia nie było, nawet ze strony nienagannego technicznie Włocha Stefano Napoleoniego.

Tym razem dużo lepiej niż w Lubinie spisywał się Peruwiańczyk Henry Quinteros. Jego akcje z rodakiem Hernanem Rengifo były ozdobą pierwszej połowy. Kilka razy próbowali się wedrzeć pod bramkę Widzewa także Marcin Kikut i Jakub Wilk. Ten ostatni mógł mieć asystę po dobrym dośrodkowaniu, po którym Rengifo z bliska uderzył głową w środek bramki. Strzał "Żółwia" Bartosz Fabiniak obronił dzięki świetnemu refleksowi.

Wiele mogłoby się zmienić, gdyby sprowadzony w ostatniej chwili do Widzewa Łukasz Masłowski wykorzystał okazję z 49. min. Napoleoni, któremu trudno zabrać piłkę, wypracował mu sytuację-marzenie. Masłowski spudłował w sytuacji sam na sam z Emilianem Dolhą. Nawet nie biorąc pod uwagę tej akcji, "Kolejorz" miał duże problemy. Trener łodzian Michał Probierz przed spotkaniem zaznaczał, że boi się słynnych bajecznych skrzydeł Lecha - Wilka i Zająca. Ustawił zespół tak, żeby je unieszkodliwić. I to mu się udało.

W dużej mierze ciężar wsparcia ataku spadł na barki Kikuta i nieźle grającego Serba Ivana Djurdjevicia. Wyczekiwany długo gol dla Lecha padł jednak po indywidualnej akcji Hernana Rengifo - w chwili, gdy bezradność poznaniaków pod bramką rywali zaczynała irytować. "Kolejorz" niemal cały czas miał piłkę, ale nie potrafił zrobić z niej użytku.

Trafiony w 71. min Widzew też długo zbierał się do odrabiania strat. Na odważniejsze ataki łodzian trzeba było czekać do ostatnich minut, a na jedyny celny strzał - aż do doliczonego czasu gry. Rezerwowy Adrian Budka nie zaskoczył jednak Emiliana Dolhy.

Po ciężkich mękach lechici wygrali i powtórzyli wyczyn młodych piłkarzy "Kolejorza", którzy w przedmeczu także rozprawili się z Widzewem 1:0. Wczorajszy pojedynek zapadnie jednak w pamięć dzięki znakomitej atmosferze na wypełnionym kompletem widzów stadionie. Fani obu zespołów są w kraju w absolutnej czołówce. Piłkarze, póki co, nie.



Lech Poznań - Widzew Łódź 1:0 (0:0)

Bramka: Rengifo (71., bez asysty)

Lech: Dolha - Kikut, Tanevski, Dymkowski, Djurdjević - Scherfchen, Murawski - Zając (82. Florian), Quinteros (85. Injać), Wilk Ż (71. Pitry) - Rengifo.

Widzew: Fabiniak - Stawarczyk, Ukah Ż, Oshadogan Ż, Kłos - Masłowski Ż (70. Jarmuż), Kuklis (54. Szeliga), Bono Ż, Napoleoni - Bogunović Ż (79. Budka), Mierzejewski.

Sędziował Jacek Granat z Warszawy

Widzów ok. 25 tys.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices