Mikael Ishak przeszedł w sobotę do historii Lecha Poznań. Szwedzki napastnik strzelił bowiem 66. gola w oficjalnym występie w barwach Kolejorza i stał się w ten sposób najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu. Szkoda tylko, że radość z tego faktu przyćmiła porażka z Puszczą Niepołomice 1:2.
Zanosiło się na to od dłuższego czasu. Już w końcówce rundy jesiennej nasz kapitan doskoczył do prowadzącego Christiana Gytkjaera na różnicę jednego trafienia. Początek wiosny stracił ze względu na uraz, jaki odniósł w zimowym sparingu z Szachtarem Donieck. Po powrocie zdobył bramki w dwóch kolejnych występach - tydzień temu przeciwko Pogoni Szczecin (1:0) zrównał się z Duńczykiem, a w sobotę w Krakowie przeciwko Puszczy został samodzielnym liderem.
Dokładnie 1337 dni mu zajęło pobicie rekordu. Debiutował 15 sierpnia 2020 w wyjazdowym starciu Pucharu Polski z Odrą Opole (3:1). Ostatecznie na jego bilans 66 goli składa się 49 w PKO BP Ekstraklasie oraz 17 w europejskich pucharach.
Co ciekawe, przesuwa się również w górę ogólnej klasyfikacji najlepszych strzelców Lecha. Tutaj wskoczył właśnie na siódme miejsce przed Gytkjaera i wiele wskazuje na to, że zaraz powinien być piąty, bo traci jedno trafienie do Włodzimierza Jakubowskiego (67) oraz trzy do Czesława Szczepankiewicza (69). Czwarty jest Janusz Gogolewski (76.). A czołowa trójka należy do Mirosława Okońskiego (90), Piotra Reissa (122) oraz Teodora Anioły (197).
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe