2020-02-07 14:24 Maciej Murawski , PC Przemysław Szyszka

Jeden Klub Tysiąc Historii: pogrom Rakowa

Wznowienie rozgrywek PKO Ekstraklasy oznacza także powrót do naszego cyklu „Jeden Klub Tysiąc Historii”. Dzisiaj zapraszamy na wspomnienia Macieja Murawskiego, który reprezentował barwy Lecha Poznań w sezonie 1997/1998, w trakcie którego odbył się ostatni mecz Lech-Raków rozegrany na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Obecnie ekspert stacji telewizyjnej Canal + opowiada o tym jak trafił do Kolejorza, jak wyglądała tamta kampania i co z niej najbardziej zapamiętał.

Pochodzę z Zielonej Góry i to właśnie stamtąd ruszyłem w piłkarski świat. Pierwszym przystankiem była drugoligowa Ślęza Wrocław, a następnie Polonia Bytom. W pewnym momencie chciało mnie aż osiem ekstraklasowych klubów, ale zdecydowałem się wybrać Lecha. Jak tylko usłyszałem o tej propozycji to wiedziałem, że inne nie będą mnie interesowały, ponieważ pochodzę z rejonów gdzie poznański klub był zawsze obecny.

W tamtym czasie Kolejorz nie był już klubem, który dominował w lidze, a na pewno nie było tak od strony finansowej. Właściwie był on dosyć mocno oparty na wychowankach i funkcjonował tylko dzięki sprzedaży swoich zawodników. Można by powiedzieć, że pod względem gry zawodników wychowanych w klubie sytuacja była podobna do dzisiejszej, ale wtedy nie była ona takim planem jak obecnie, ale była ona wymuszona tą stroną finansową. Dzięki temu w zespole pojawili się piłkarze, którzy do dzisiaj są wspominani na poznańskich trybunach. Krzysztof Piskuła, Bartosz Bosacki, Piotr Reiss, czy bardziej znani z innych klubów Arek Głowacki i Artur Wichniarek. Nie było pieniędzy na sprowadzanie dużych nazwisk, a więc młodzi i zdolni wchodzili do składu. A co najważniejsze bardzo dobrze sobie radzili.

Tamta drużyna była mieszanką zawodników z ogromnym doświadczeniem, jak Damian Łukasik i na początku Waldek Kryger, a do nich dołożone było wielu piłkarzy, którym było zdecydowanie bliżej do 20. roku życia. Miałem to szczęście, że w Lechu grałem z wieloma chłopakami, którzy w przyszłości zrobili naprawdę spore kariery i wielokrotnie stanowili o sile reprezentacji Polski. Przecież oprócz tych, których wymieniłem wcześniej, to w drugiej części sezonu dołączył do nas Maciek Żurawski.

Jednak to, że byliśmy tak młodą drużyną wpływało na to, że nie mieliśmy stabilizacji. Jak nam szło to potrafiliśmy bezproblemowo wygrywać z faworytami, ale jak się zaczęło psuć to od razu na całego. Zresztą mieliśmy bardzo dobry start sezonu. Pamiętam, że debiutowałem z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, następnie pokonaliśmy na wyjeździe do niedawna wielki Widzew Łódź i wygraliśmy przy Bułgarskiej z Zagłębiem Lubin. Byliśmy w czubie tabeli i w takim momencie przyjechał do nas Raków Częstochowa, który był w zupełnie innej sytuacji i w tamtym momencie byli na przedostatnim miejscu. Trzeba przyznać, że nie mieliśmy wtedy za dużych skrupułów, ponieważ wygraliśmy zdecydowanie 5:0. Bardzo dobry mecz rozegrał Krzysiek Piskuła. Raków ostatecznie spadł z ekstraklasy, ale jak się później okazało była to ich najwyższa porażka w tamtym sezonie.

A jak było z nami? Nie biliśmy się za długo o najważniejsze cele, bo po serii porażek nasza sytuacja zupełnie się zmieniła i prawie do końca sezonu walczyliśmy o utrzymanie. Dopiero jak w przedostatniej kolejce pokonaliśmy Legią po hat-tricku Piotrka Reissa, to mieliśmy już spokój i nawet matematycznie nie mogło nam się już nic stać. Po końcowym wyniku wydaje się, że był to łatwy mecz, ale zdecydowanie tak nie było. Wręcz wydaje mi się, że w tym spotkaniu głównie grała Legia, a to my strzelaliśmy gole. W ostatniej kolejce jechaliśmy na stadion świeżo upieczonego mistrza kraju, czyli ŁKS-u. Co ciekawe, przed wyjazdem popsuł nam się autokar i musieliśmy dotrzeć tam własnymi samochodami. Na stadion dojechaliśmy na ostatnią chwilę i w tym wszystkim najlepsze jest to, że wygraliśmy to starcie. Zamknęliśmy ten nieudany sezon pokonaniem mistrza Polski, a co najważniejsze zrobiliśmy to już drugi raz, bo przy Bułgarskiej również wygraliśmy z łodzianami.

Po latach wracam do tego sezonu z sentymentem. Był to mój jedyny rok w Lechu Poznań. Chciałem grać tutaj jako dzieciak i udało mi się do tego dojść. Planowałem spędzić tutaj kilka lat, ale sytuacja klubu była taka, że jak pojawiła się dobra finansowo propozycja to trzeba było z niej skorzystać. Na tamten moment nie chciałem za bardzo odchodzić do Legii, tak jak wspomniałem chciałem w Kolejorzu zagrać kilka lat i to właśnie stąd wyjechać za granicę. Jednak po latach nie żałuję tej decyzji. Gra w Legii była bardzo fajnym doświadczeniem i cieszę się, że miałem możliwość występowania w tych dwóch dużych klubach, które nie za bardzo za sobą przepadają. A wracając do meczu z Rakowem. Sam na własne oczy zobaczę jak Kolejorz poradzi sobie w tym starciu. Sprawdzę czy drużyna trenera Dariusza Żurawia jest w stanie osiągnąć to co my ponad dwadzieścia lat temu.

Zdredagował Mateusz Jarmusz

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices