Pod koniec roku piłkarze Lecha Poznań imponują formą. Podopieczni Macieja Skorży najpierw efektownie pokonali Górnika Zabrze, a następnie wygrali z Wisłą w Krakowie. W obu tych meczach dostępu do bramki Kolejorza strzegł Jasmin Burić, który wrócił do składu po prawie 4 miesiącach.
Pod koniec roku piłkarze Lecha Poznań imponują formą. Podopieczni Macieja Skorży najpierw efektownie pokonali Górnika Zabrze, a następnie wygrali z Wisłą w Krakowie. W obu tych meczach dostępu do bramki Kolejorza strzegł Jasmin Burić, który wrócił do składu po prawie 4 miesiącach.
- Z moim zdrowiem nigdy nic nie wiadomo, ale mam nadzieję, że kontuzje już do mnie nie wrócą. Cieszę się, że znów gram w wyjściowym składzie. Zagraliśmy dwa dobre mecze i teraz musimy zagrać trzeci, by dobrze zakończyć ten rok - mówi Jasmin Burić.
Kolejorza, dzięki 6 punktom w dwóch ostatnich meczach, awansował do pierwszej trójki. Poznaniacy plasują się obecnie na najniższym stopniu podium. Do prowadzącej w tabeli Legii Warszawa tracą 9, a do wicelidera z Wrocławia tylko 3.
- Po porażce w Gliwicach wiele się w nas zmieniło pod względem mentalnym i to jest jedna z przyczyn poprawy wyników. Nigdy jednak nie straciliśmy wiary w końcowy sukces. Po zakończeniu sezonu punkty się dzielą i wszystko jest jeszcze możliwe. Jeśli dalej będziemy tak grali jak obecnie, to jesteśmy jednym z faworytów do tytułu mistrzowskiego - uważa bośniacki bramkarz Lecha.
Burić ma dopiero 27 lat, więc jeszcze sporo sezonów przed nim, ale Bośniak już ma jasno sprecyzowane plany na przyszłość. Obecnie stara się o polskie obywatelstwo. W Polsce będzie chciał zostać na dłużej i po zakończeniu kariery spróbować swoich sił w zawodzie trenera.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe