2018-12-04 09:42 Mateusz Jarmusz , PC Maciej Opala

Hiszpański uczeń w Poznaniu

We wtorek, 4 grudnia, mija dokładnie dziesięć lat od meczu, który dla pewnego pokolenia kibiców jest tym pierwszym, w którym Lech Poznań zagrał, jak równy z równym, z przedstawicielem naprawdę mocnej ligi. Przypomnijmy sobie domowe spotkanie z Deportivo La Coruna.

Sezon 2008/2009 był wyjątkowy, ponieważ Kolejorz po raz pierwszy w swojej historii wystąpił w fazie grupowej europejskiego pucharu. Okoliczności dostania się do tego etapu Pucharu UEFA są wszystkim kibicom bardzo dobrze znane, a połączenie słów „Murawski” i „Austria” do dzisiaj wywołuje gęsią skórkę na trybunach stadionu przy ulicy Bułgarskiej.

Drużyna prowadzona przez trenera Franciszka Smudę była losowana z ostatniego koszyka, a więc wszyscy w Poznaniu wiedzieli, że żarty już się skończyły i czekano na poważne, europejskie marki. Ostatecznie skład grupy H odebrano w naszym mieście z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony Lech trafił na bardzo mocnych rywali, w postaci CSKA Moskwa, Deportivo la Coruna, Feyenoordu Rotterdam i AS Nancy, ale z drugiej strony brakowało zespołu, na którym można by budować legendę. Skoro Lech w przeszłości mierzył się z Liverpoolem, Barceloną, czy gwiazdorskim Olympique Marsylia to nie były to kluby, z powodu których uginałyby się kolana poznańskich kibiców.

Po trzech kolejkach rozgrywek grupowych Kolejorz miał na swoim koncie zaledwie jeden punkt. W pierwszej serii gier pauzował, w drugiej zremisował przy Bułgarskiej z AS Nancy, a w trzeciej przegrał w Moskwie. W czwartej kolejce niebiesko-biali ponownie wracali na własny stadion, na którym mieli podjąć hiszpańskie Deportivo La Coruna. Zespół, który jeszcze cztery lata wcześniej grał w półfinale Ligi Mistrzów, obecnie był w kryzysie i miał problemy z zakwalifikowaniem się do europejskich pucharów. Pomimo tego w swoim składzie nadal miał piłkarzy, których nazwiska mogły robić wrażenie. Wystarczy wymienić tutaj Valerona, Guardado, Mistę, czy de Guzmana.

Szkoleniowiec lechitów nie mógł w tym meczu skorzystać z Dimitrije Injaca (w składzie zastąpił go Tomasz Bandrowski) oraz niespodziewanie posadził na ławce rezerwowych Roberta Lewandowskiego. Zawodnicy Lecha bardzo źle rozpoczęli to spotkanie, ponieważ już w drugiej minucie meczu przegrywali 0:1. Najpierw niepotrzebnie rzut rożny sprokurował Zlatko Tanevski, a następnie w polu karnym nie popisali się Hernan Rengifo i Ivan Turina. Przez kolejne pół godziny gra toczyła się pod dyktando gości z Hiszpanii. Wykorzystywali oni swoje doświadczenie i nie pozwalali piłkarzom Lecha na kreowanie akcji podbramkowych. Jednak w pewnym momencie wszystko obróciło się o 180 stopni.

Kolejorz przeprowadził składną akcję, w trakcie której w głównych rolach wystąpili Semir Stilić, Manuel Arboleda (niespodziewanie w roli skrzydłowego) i strzelający Rengifo. Bramka wyrównująca zupełnie odmieniła drużynę trenera Smudy. Jeszcze do przerwy lechici kilkukrotnie zagrozili bramce Deportivo i na pewno piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego byli zadowoleni z gwizdka oznajmiającego koniec pierwszej połowy.

Jak się okazało przerwa nic nie zmieniła w obrazie gry i to Lech był stroną dominującą oraz dążącą do objęcia prowadzenia. Na skrzydle błyszczał Jakub Wilk, który rozgrywał swoje setne spotkanie w niebiesko-białych barwach. Napór na hiszpańską bramkę trwał przez całą drugą połowę. Lech Poznań, po raz pierwszy od lat, grał z przeciwnikiem z jednej z najlepszych lig świata i ani trochę nie odstawał, a w większości meczu wyglądał jak drużyna zdecydowanie lepsza. Niestety do happy endu zabrakło jedynie jeszcze jednej bramki, bo mecz ostatecznie zakończył się remisem i przez to nie jest obecnie wspominany tak jak np. starcie z Manchesterem City.

Na następny dzień Marca zatytułowała relację z meczu „Deportivo – kiepski uczeń w Poznaniu” i rzeczywiście tamtego wieczoru zawodnicy Kolejorza mogli być nauczycielami dla hiszpańskiego zespołu. Po zwycięstwie z Athletic Bilbao i remisie z Barceloną, był to trzeci domowy mecz Lecha przeciwko drużynie z Hiszpanii i nadal zespoły z tego kraju nie mogą sobie zapisać na swoim koncie zwycięstwa w Poznaniu.

04.12.2008

Lech Poznań - Deportivo La Coruna 1:1 (1:1)

Bramki: Hernan Rengifo (41’) - Diego Colotto (2’)

Lech Poznań: Ivan Turina - Grzegorz Wojtkowiak, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Ivan Djurdjević - Sławomir Peszko (79’ Robert Lewandowski), Tomasz Bandrowski, Rafał Murawski, Semir Stilić, Jakub Wilk - Hernan Rengifo

Deportivo La Coruna: Daniel Aranzubia - Piscu, Alberto Lopo, Diego Colotto, Filipe - Cristian Hidalgo, Sergio Gonzalez, Julian de Guzman, Juan Carlos Valeron (78’ Joan Fernandez), Andres Guardado (71’ Angel Lafita) - Mista (59’ Riki)

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices