2017-09-21 08:10 Mateusz Szymandera , PC Adam Ciereszko

Dziesięć lat od debiutu

Probst, Dvorak, Seebacher, Sereining, Kordula, Steiner - to tylko kilku piłkarzy, których powinien doskonale pamiętać Nenad Bjelica. Zagrali oni w jego pierwszym meczu w roli szkoleniowca. W czwartek mija dziesięć lat od tego spotkania.

Trudno jednak powiedzieć o tej sytuacji, że był to debiut na ławce trenerskiej. Bjelica był bowiem zawodnikiem austriackiego klubu i przejmując obowiązku szkoleniowca drużyny stał się jej grającym trenerem. Debiutu jednak nie będzie wspominał dobrze, bo mimo gry w przewadze prowadzone przez niego FC Karten uległo 21 września 2007 roku juniorom Red Bull Salzburg 1:0.

Bjelica grał w tym spotkaniu pełne dziewięćdziesiąt minut. Na boisku pojawił się także we wszystkich wcześniejszych meczach, w których jego drużyna zdobyła tylko punkt. Po ośmiu kolejkach miała na swoim koncie także fatalny bilans bramkowy - zdobyła dwa gole i straciła aż dwadzieścia dwa. Władze klubu zdecydowały się wówczas zmienić trenera i postawiły na 36-letniego pomocnika swojego zespołu.

Debiut Chorwata w nowej roli nie był łatwy. Na zwycięstwo czekał on ponad miesiąc. Po pokonaniu SV Bad Aussee 3:1, jego zespół miał już dziesięć punktów straty do miejsca gwarantującego utrzymanie w lidze. FC Karten do ostatniej kolejki walczył o pozostanie na zapleczu austriackiej ekstraklasy. To się jednak nie udało, mimo zwycięstwa w ostatnich pięciu spotkaniach sezonu. Jego drużynie zabrakło do utrzymania tylko punktu.

Rozpoczynający swoją przygodę szkoleniową Bjelica w pierwszym sezonie łączył obowiązki trenerskie z grą w piłkę. Po spadku FC Karten do trzeciej ligi zdecydował się jednak zawiesić buty na kołku i poświęcić prowadzeniu drużyny. Tę prowadził do początku 2009 roku. Jego zespół był wówczas na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Ostatecznie spadł z trzeciego poziomu rozgrywek. Już jednak bez Bjelicy w roli trenera, który w marcu przyjął propozycję pracy w FC Lustenau, które prowadził przez zaledwie kilka miesięcy.

Sukcesy Chorwat święcił z kolejną drużyną, którą przejął w maju 2010 roku. I prowadził ją też w największej liczbie spotkań. Mowa o Wolfsbergerze AC, z którym Bjelica był związany przez ponad trzy lata. Awansował z tym klubem wpierw do drugiej, a następnie pierwszej ligi. Trenerem Wolfsbergera był w 124 spotkaniach, z których wygrał 56. Swój premierowy sezon w austriackiej ekstraklasie zakończył na piątym miejscu, tracąc tylko jeden do miejsca premiowanego grą w pucharach. - To był świetny czas dla naszego klubu - wspominał ten czas już po przyjściu do Kolejorza.

Dobra postawa jego klubu nie umknęła uwadze Austrii Wiedeń, która właśnie zdobyła mistrzostwo kraju. - Jestem dumny, że trafiłem do Austrii. Praca tutaj jest dla mnie wielkim wyzwaniem. Doceniam pracę poprzedniego trenera. Stworzył tutaj coś wyjątkowego i postaram się kontynuować jego pracę. To, że jestem tutaj jest dla mnie zaszczytem. Do doskonałe miejsce dla mojego rozwoju. Jeśli wzywa Cię Austria, nie możesz się długo zastanawiać - mówił Bjelica w czerwcu 2013 roku, gdy został zaprezentowany na stanowisku trenera.


Chorwat już kilka miesięcy później wywalczył z tym klubem historyczny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W drodze do tego etapu jego drużyna wyeliminował nie tylko islandzki Hafnarfjordur, ale także chorwackie Dinamo Zagrzeb. Na ławce tego klubu siedział wówczas znany z gry w polskiej ekstraklasie Grzegorz Sandomierski, który marzenia o grze w Lidze Mistrzów musiał odłożyć na dalsze lata swojej kariery.

Awans do niej wywalczył bowiem Bjelica ze swoją Austrią. W fazie grupowej mierzył się z FC Porto, Zenitem Sankt Petersburg oraz Atletico Madryt. Mimo tego, że Austria trafiła do silnej grupy, udało się jej wywalczyć pięć punktów. I choć nie pozwoliło to na zajęcie choćby trzeciego miejsca w grupie, był to najlepszy wynik osiągnięty przez austriackie kluby w tych rozgrywkach.

Gry na międzynarodowej arenie nie potrafił łączyć z rozgrywkami ligowymi, w których jego zespół miał dwadzieścia cztery punkty straty do prowadzącego RC Salzburg. W lutym Bjelica został zwolniony z Austrii, a swoją karierę trenerską kontynuował we włoskiej Spezii Calcio. - Osiągnęliśmy z nią historyczny sukces. Spezia nigdy nie był tak wysoko w tabeli Serie B - mówi o pracy w tym klubie Chorwat. Włoski klub prowadził przez siedemnaście miesięcy. Został zwolniony po trzech porażkach z rzędu w listopadzie 2015 roku.

Niespełna rok później trafił do Kolejorza. - Nikt już nie będzie się śmiał z Lecha - mówił podczas swojej pierwszej konferencji prasowej. - O tym, jak duże jego zainteresowanie tym klubem, najlepiej świadczy liczba dziennikarzy. Nigdy nie spotkałem się z tak wieloma przedstawicielami mediów - podkreślał nowy szkoleniowiec poznańskiego klubu.

Podczas pracy z Lechem te 46-letni trener świętował swój trzysetny mecz w roli szkoleniowca. Było to w październiku 2016 roku, gdy Kolejorz na własnym stadionie zremisował 1:1 z Wisłą Kraków w rozgrywkach Pucharu Polski. Obecnie licznik jego meczów w roli szkoleniowca zatrzymał się na 344 meczach. Spośród nich wygrał 152, 85 zremisował, a 107 przegrał. Jego drużyny we wspomnianych spotkaniach zdobył 564 gole, a straciły 438.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices