Trzynaście zdobytych Pucharów Europy, trzydzieści trzy mistrzostwa kraju czy dziewiętnaście krajowych pucharów. To tylko niektóre z osiągnięć klubu, w którym na stażu trenerskim przebywał w październiku zawodnik rezerw Lecha Poznań, Dariusz Dudka. - Wielkość Realu Madryt czuć na każdym kroku przebywania w tym klubie, ale świetną sprawą było przy tym wszystkim to, że otaczali mnie tam bardzo otwarci ludzie - mówi 65-krotny reprezentant Polski.
Do stolicy Hiszpanii piłkarz udał się w ramach kursu trenerskiego organizowanego przez Polski Związek Piłki Nożnej. - Jestem w trakcie kursu UEFA B+A, który ma przyspieszony charakter dla byłych zawodników z ekstraklasy. Wraz ze mną w Madrycie byli między innymi Piotrek Rocki, Marcin Burkhardt, Grzesiek Wojtkowiak, Marek Zieńczuk czy Przemek Pitry. Łącznie trzynastu piłkarzy - opowiada Dudka.
Oprócz stażów grupa spotyka się raz w miesiącu w szkole trenerskiej, a obrońca stara się, żeby te terminy nie kolidowały z codziennymi treningami i spotkaniami ekipy rezerw Kolejorza, w której obecnie występuje. W trakcie pobytu w Hiszpanii lechita miał możliwość obserwacji treningów dwóch tamtejszych drużyn. - Do południa oglądaliśmy zajęcia dwóch zespołów: rezerw i zespołu do lat 19. Później następowała część teoretyczna, podczas której mieliśmy wykłady z zagadnień czy to scoutingu, czy samego funkcjonowania całego klubu. Teorii było sporo, która szczególnie dla nas, byłych zawodników, jest bezcenna. Doświadczeniem każdy z nas dysponuje, ale dzięki tym wykładom każdy poznaje także tę inną stronę piłki - podkreśla Dudka.
34-latka zaciekawiła już sama organizacja treningów grup młodzieżowych Realu Madryt oraz pierwszego zespołu. – Boiska w tamtejszym obiekcie treningowym są położone tak, że na tych mieszczących się najniżej, zajęcia odbywają najmłodsi. Idzie to stopniowo w górę, dosłownie i w przenośni, w taki sposób, że pierwsza drużyna trenuje na tych boiskach leżących najwyżej. Ciężko byłoby takie coś wprowadzić w Polsce, ale to rozwiązanie zupełnie inne, bardzo ciekawe - opisuje piłkarz.
Czego dowiedział się w trakcie 4-dniowego stażu gracz rezerw Kolejorza? – Hiszpanie szczegółowo przedstawiali filozofię swojego klubu. Tłumaczyli, czemu profilują piłkarzy w sposób odmienny od Barcelony, żeby mogli odnaleźć się w każdym zespole w seniorskim futbolu. Osobiście bardziej odpowiada mi właśnie ich myślenie. Uważam, że nie powinno się niejako zamykać zawodnika na określony model gry. To później zresztą ma odzwierciedlenie w postawie wychowanków obu klubów w ich dalszych drużynach – zaznacza członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski.
Wizyta w stolicy Hiszpanii stanowiła dla niego możliwość bardzo bliskiego kontaktu z klubem, który od wielu lat reprezentuje najwyższy poziom. – Wielkość klubu czuć było na każdym kroku. W korytarzach czy na siłowni spotykaliśmy Raula, Emilio Butragueno bądź obecnego trenera Realu, Santiago Solariego. Ja myślę, że taka jest też myśl przewodnia PZPN-u, żeby polska piłka szła w tym samym kierunku, żeby również w naszych klubach zatrudniało się coraz więcej zawodników z przeszłością na polskich boiskach – tłumaczy Dudka.
W swojej piłkarskiej karierze zawpdnik miał okazję występować w kilku czołowych ligach europejskich, zaczynając od francuskiej, przez angielską, a skończywszy właśnie na hiszpańskiej. W barwach Levante UD grał w latach 2012-13 i jak sam zapewnia, mentalność Hiszpanów nie zmieniła się ani trochę. – To są bardzo otwarci ludzie, którzy dają swoim gościom dostęp do wielu spraw. Nie jest to regułą choćby w przypadku Francuzów, bo oni są z kolei nieco bardziej zamknięci, nie dzielą się tak ochoczo swoją wiedzą. Dlatego staż właśnie w Madrycie został odebrany pozytywnie przez nas wszystkich - podsumowuje lechita.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe