W zaległym meczu 11. kolejki grupy II trzeciej ligi drugi zespół Lecha Poznań pokonał w środę we Wronkach ekipę Górnika Konin 3:0. Gole dla niebiesko-białych strzelali Eryk Kryg, Krzysztof Kołodziej oraz Filip Marchwiński. Po czternastu seriach spotkań rezerwy Kolejorza zajmują drugie miejsce w tabeli.
Lechici w ostatnich tygodniach są w imponującej formie. W ostatnich dziewięciu spotkaniach aż osiem razy schodzili z boiska w roli zwycięzców. Konsekwentne gromadzenie punktów pozwoliło im znaleźć się bardzo blisko czołowych drużyn grupy II. W przypadku wygranej w środowym starciu mogli oni awansować na pozycję wicelidera, mając stratę tylko jednego "oczka" do pierwszej w tabeli Raduni Stężyce.
Znaczenia zaległego spotkania z Górnikiem nikt więc graczom drugiej drużyny nie musiał tłumaczyć. Na samym jego początku gospodarze nie potrafili jednak konkretniej zaatakować przeciwników, którzy twardo bronili dostępu do własnej bramki. Nieuważni byli dopiero po upływie niemal kwadransa, kiedy z prawej strony przedarł się Hubert Sobol. Młody napastnik podniósł głowę i dostrzegł na ósmym metrze pomocnika Eryka Kryga. Ten już nie pozostawił złudzeń golkiperowi przyjezdnych, pewnie strzelając pod poprzeczkę i tym samym dając Lechowi prowadzenie.
Od tego momentu przewaga należała już do niebiesko-białych, którzy regularnie sprawdzali czujność bramkarza gości. Tak było w 22. minucie, kiedy zaskoczyć próbował go skrzydłowy Oskar Nowak. Później do dogodnej pozycji strzeleckiej doszedł napastnik Krzysztof Kołodziej, który chciał wykorzystać niepewną interwencję golkipera po strzale z rzutu wolnego Dariusza Dudki.
Drugą połowę rezerwy mogły rozpocząć od mocnego uderzenia. Odbita przez jednego z górników piłka zmierzała w "okienko" bramki przyjezdnych, ale ich bramkarz zapobiegł utracie drugiego gola. W 57. minucie gospodarze ponownie stanęli przed szansą podwyższenia prowadzenia. Przed polem karnym Górnika faulowany był skrzydłowy Tomasz Kaczmarek, ale stałego fragmentu na bramkę nie zamienił Kołodziej, posyłając futbolówkę nad poprzeczką.
Swojego celu atakujący dopiął już niedługo, bo po nieco ponad godzinie. Przytomnie podał mu w tej sytuacji Kaczmarek, a w sytuacji sam nam sam Kołodziej wykazał się zimną krwią i pewnym strzałem pokonał golkipera rywali. Kilka minut później po rzucie rożnym gości mogła paść bramka kontaktowa, ale Szymańskiego bardzo dobrze asekurował strzelec pierwszego gola, Eryk Kryg, i wybił piłkę z linii bramkowej.
Gospodarze zapisali trzecie trafienie na swoim koncie na trzynaście minut przed końcem. Uderzenie Sobola trafiło w polu karnym przeciwnika w rękę jednego z defensorów, a "jedenastkę" w pewny sposób wykorzystał rezerwowy Filip Marchwiński. Od tej chwili górnicy wydawali się pogodzeni już z ostatecznym rozstrzygnięciem, natomiast niebiesko-biali pewnie kontrolowali końcowe fragmenty meczu, wygrywając go 3:0. To dziesiąte zwycięstwo ekipy rezerw w tej kampanii ligowej i to właśnie ono pozwoliło po raz pierwszy w tych rozgrywkach znaleźć się jej na drugim miejscu w tabeli grupy II.
Bramki: Kryg (15.), Kołodziej (61.), Marchwiński (77.)
Lech Poznań: Karol Szymański – Maciej Orłowski, Dariusz Dudka, Wiktor Pleśnierowicz, Jakub Pawlicki – Łukasz Norkowski (79. Marcin Maćkowiak), Eryk Kryg, Krzysztof Kołodziej (71. Kacper Friska) – Oskar Nowak (69. Filip Marchwiński), Hubert Sobol, Tomasz Kaczmarek (73. Arkadiusz Kaczmarek)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe