Jakub Antczak po rocznym wypożyczeniu w Odrze Opole wrócił do Lecha Poznań. Skrzydłowy może być zadowolony z tego okresu, ponieważ rozegrał cały sezon na zapleczu PKO BP Ekstraklasy i pomógł swojej drużynie w zajęciu miejsca barażowego.
Dla skrzydłowego było to pierwsze wypożyczenie z Kolejorza. 20-latek dotychczas grywał w zespołach juniorskich Lecha Poznań i zdobył mistrzostwo Polski Centralnej Ligi Juniorów U-19. Antczak miał również na koncie występy w rezerwach ekipy ze stolicy Wielkopolski, w których z biegiem czasu stał się podstawowym zawodnikiem. Kolejnym krokiem dla jego rozwoju była więc roczna przeprowadzka do klubu z wyższej ligi. Wybór padł na Odrę Opole, czyli zespół plasujący się w sezonie 2022/23 tuż nad strefą spadkową.
- Cieszę się, że dostałem szansę i ją wykorzystałem. Trener mi zaufał, otrzymałem sporo czas na boisku. Szatnia również była bardzo przyjazna, mimo że znajdowało się w niej bardzo mało młodzieży. Fajnie wszystko zostało poukładane, nie odczułem tego, że skoro jestem młodszy to muszę trzymać się z boku, tylko każdy miał dobry kontakt ze sobą. Wychodziliśmy razem na obiady czy kawkę, nie było żadnych problemów – opowiada Jakub Antczak.
20-latek szybko wywalczył sobie pierwszy skład w Odrze Opole, która była rewelacją na początku sezonu. Drużyna trenera Adama Noconia przez pewien okres zajmowała nawet pozycję lidera Fortuna 1. Ligi, a swój udział miał w tym również Antczak, który w pierwszych dziesięciu kolejkach zanotował trzy asysty. Ostatecznie zawodnik Lecha Poznań zakończył rozgrywki z dorobkiem gola oraz pięciu ostatnich podań i wydatnie pomógł swojej drużynie w awanse do baraży. Tam lepsza okazała się jednak Arka Gdynia (2:4).
- To był bardzo dobry czas spędzony w Opolu. Pierwszy raz byłem w innym miejscu, w wyższej lidze, więc myślę, że to wypożyczenie zaliczę do udanych. Przede wszystkim nabyłem dojrzałość w graniu. Poprawiłem się też znacznie w defensywie, bo jak odchodziłem z Lecha, to mówiło się, że ta moja praca w obronie wygląda u mnie słabo. Myślę, że w Odrze w znacznym stopniu to poprawiłem, bo jednak często graliśmy z lepszymi zespołami na papierze, ale trzeba było bronić. Oceniam więc ten okres bardzo pozytywnie – mówi skrzydłowy Lecha Poznań.
Antczak wrócił do Lecha Poznań i rozpoczął w czwartek przygotowania z pierwszym zespołem. Skrzydłowy podobnie jak reszta zawodników ma czystą kartę przed nowym sezonem. Trener Niels Frederiksen na swojej pierwszej konferencji prasowej przyznał, że nie ma dla niego znaczenia ile lat ma zawodnik, jeśli jest przygotowany i prezentuje odpowiednie umiejętności, to na pewno otrzyma swoją szansę. - Na pewno takie słowa budują zawodnika. Trzeba się nastawiać na wszystko, pracować tak jak się pracowało wcześniej. Wracam tutaj na pewno z większym doświadczeniem, więc dam z siebie wszystko, żeby walczyć o pierwszą drużynę. Treningi są bardzo intensywnie, dużo biegamy. Trener powtarza: "Run, run, don’t stop" i rzeczywiście tak to wygląda codziennie. Oceniam te pierwsze dni bardzo pozytywnie, dużo gierek, a piłkarze lubią takie ćwiczenia. Jest ta piłka przy nodze, a to najważniejsze – stwierdza 20-latek.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe