Trener Maciej Skorża znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy na konferencji przed meczem Lecha Poznań z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą w ramach 7. kolejki Ekstraklasy. Co miał do powiedzienia szkoleniowiec mistrzów Polski?
Trener Maciej Skorża znalazł się w ogniu pytań dziennikarzy na konferencji przed meczem Lecha Poznań z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą w ramach 7. kolejki Ekstraklasy. Co miał do powiedzienia szkoleniowiec mistrzów Polski?
O dzisiejszym losowaniu LE...Spotkamy się z bardzo dobrymi zespołami i myślę, że nasza grupa jest jedną z najtrudniejszych w tegorocznej edycji rozgrywek Ligi Europy. Zmierzymy się z przedstawicielem Serie A oraz z drużyną, z którą niedawno się potykaliśmy, czyli FC Basel. Przed nami też starcie z zespołem z ligi portugalskiej, która jest ligą żywiołową i techniczną. Każda drużyna ma dyscyplinę taktyczną na bardzo wysokim poziomie i wszystkie sześć spotkań będzie bardzo ciężkie.
Zapowiada się jednak fascynująca jesień w Poznaniu, a przy Bułgarskiej zagrają bardzo dobre marki. Nie ukrywam, że wyjście z grupy będzie rzeczą trudną, ale nie niemożliwą. W starciu z Bazyleą będziemy mieli okazję zrewanżować się za dwumecz w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Będę miał odpowiedź na pytanie: czy to tylko podejście mentalne i zbyt duży respekt był powodem tak wysokiej porażki? Myślę, że teraz podejdziemy do spotkania bez żadnej presji, bo wiemy, że z Bazyleą można powalczyć. Teraz łatwiej będzie zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy na tle tej drużyny.
Ponadto trenerem Belenenses jest Ricardo Sa Pinto, który był w 2012 roku szkoleniowcem Sportingu Lizbona i również tutaj będę miał okazję zrewanżować się za ich zwycięstwo nad warszawską Legią, której byłem opiekunem. Trzecią ekipą w naszej grupie jest Fiorentina, która jest uznaną marką i prezentuje bardzo wysoką jakość.
Na papierze może się wydawać, że będziemy drużyną, która będzie miała najmniej atutów ofensywnych. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy stroną prowadzącą spotkanie i będziemy grać jedynie z kontrataku. Mecze w Lidze Europy mają inny charakter. Jest sześć spotkań i każde straty można odrobić, dlatego może to być forma sprawdzenia moich zawodników. Ja chcę, żeby mój zespół potrafił zmienić ustawienia i dostosować sposób gry indywidualnie pod każdego rywala.
O grze co trzy dni...W przypadku niektórych zawodników widzieliśmy oznaki zmęczenia i braku świeżości. To jednak dla nas lekcja na przyszłość, bo ja cały czas poznaję moich piłkarzy i coraz więcej wiem o ich fizyczności. Przeprowadzamy wiele badań, analizujemy wyniki i teraz zamierzamy jeszcze lepiej radzić sobie ze wszystkimi problemamy przeciążeniowymi. Wiem, że w aspekcie fizycznym sobie poradzimy. Obawiam się jedynie kontuzji, na które niestety nie mamy wpływu. Niektóre straty są trudne do uzupełnienia i to mnie najbardziej martwi.
Wierzę, że w tym roku zaczynamy dopiero przygodę w Europie, którą będziemy kontynuowali za rok. Wtedy będziemy już drużyną doświadczoną, która potrafi radzić sobie w trudnych sytuacjach i będzie przyzwyczajona do takiej częstotliwości gry.
O Termalice Bruk-Bet Nieciecza...Termalica to drużyna szczególnie groźna u siebie. Bardzo liczę na dojrzałość moich piłkarzy i na to, że po presji, która z nas zeszła po osiągnięciu postawionego przed sobą celu, będą mogli skupić się na grze w Ekstraklasie. Boli nas ta pozycja w lidze i chcemy zacząć piąć się w górę tabeli. Musimy jak najszybciej dobić do czołówki, bo w tej chwili mamy aż 11 punktów straty do lidera. Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji dlatego wierzę, że już w niedzielę będzie widać u moich zawodników determinację i walkę o każdy punkt.
O sytuacji kadrowej zespołu...Do Mielca pojedziemy bardzo podobnym składem jak na Węgry. Ważą się losy Karola Linettego, dlatego jego występ w spotkaniu przeciwko Termalice Bruk-Bet nadal stoi pod znakiem zapytania. Swoje urazy leczą Darko Jevtić, Dawid Kownacki i Marcin Robak, dlatego do gry w pierwszej jedenastce będą dopiero brani pod uwagę po przerwie reprezentacyjnej.
O priorytetach drużyny...Priorytetem dla Lecha Poznań będzie każdy kolejny mecz. Nie ma rozgrywek, które odpuszczamy i w których nie damy z siebie maksimum swoich możliwości. Nie będzie już kombinacji ze składem i teraz do każdego starcia będę wystawiał najmocniejszą jedenastkę. Już niedługo kolejne spotkanie w ramach 1/8 finału Pucharu Polski i również tego pojedynku z Ruchem Chorzów nie odpuścimy. Chcemy, żeby ten sezon był dla nas udany w każdych rozgrywkach.
Zapisz się do newslettera