Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Koroną Kielce a Lechem Poznań wybrzmi w piątek, 19 maja o 20:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala.
W piątkowy wieczór na Suzuki Arena w Kielcach dojdzie do 32. ligowego spotkania pomiędzy obiema drużynami. Bilans bezpośrednich starć wypada na korzyść Kolejorza i wynosi szesnaście zwycięstw niebiesko-białych, dziesięć remisów oraz pięć porażek. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 44 gole, tracąc ich przy tym dwadzieścia jeden.
Piątkowa rywalizacja obu zespołów zapowiada się bardzo ciekawie. Korona cały czas nie zapewniła sobie utrzymania w ekstraklasie, z kolei Kolejorz walczy o trzecie miejsce na koniec sezonu.
- Zespół zanotował duży problem progres, a sytuacja, jaka jest obecnie w ekstraklasie, jest od kilkunastu lat niespotykana. Ta liczba punktów, którą mamy obecnie, wcześniej dałaby utrzymanie - mówi trener Korony Kielce, Kamil Kuzera. - Zrobimy wszystko, żeby zdobyć teraz trzy punkty, które dadzą nam spokój i zrealizują nasz cel. By to zrobić czeka nas jednak 90 minut meczu z bardzo dobrym przeciwnikiem. Rywalem nieszablonowym, mają dużo indywidualności, wymienności pozycji i trzeba to zneutralizować. Mamy pomysł na to spotkanie. Wierzę, że realizując założenia przedmeczowe, mamy dużą szansę na zwycięstwo - dodaje.
To teraz czas spojrzeć więc na ligową tabelę. Korona plasuje się obecnie na 14. miejscu i do Kolejorza traci siedemnaście punktów. Jeśli spojrzymy na wyniki osiągane od początku sezonu, to zawodnicy z Kielc zdecydowanie lepiej radzą sobie w meczach domowych (osiem wygranych, trzy remisy, pięć porażek) niż wyjazdowych (2-5-9). Szczególnie dobrze zawodnicy trenera Kamila Kuzery wyglądają na wiosnę, bowiem od początku 2023 roku nie przegrali jeszcze żadnego starcia rozgrywanego na własnym stadionie.
- Jestem dumny z tego, co udało się osiągnąć. Nie mówię tylko o drużynie, ale o całej otoczce klubu. Dzisiaj o Koronie mówi się dobrze, przychodzi się z chęcią - zauważa trener Kuzera.
- Lech nie gra meczu o nich. To duży klub ma swoje ambicje i aspiracje, co udowodnił w europejskich pucharach. Do Kielc przyjadą zmotywowani, by zrealizować swój ligowy cel. Nasza recepta jest prosta, bo mamy swój cel, odmienny od rywali, ale jesteśmy skupieni na tym, by osiągnąć zwycięstwo - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Kielc jest dobra, a w meczu z Lechem - według słów trenera na konferencji prasowej - nie zagra golkiper Konrad Forenc, który niedawno wrócił do zajęć z drużyną. - Konrad wznowił zajęcia, ale na to spotkanie na pewno nie przewiduję zmiany w bramce. Marcel Zapytowski pokazał, że potrafi spektakularnie bronić i tego się trzymamy - wyjaśnia szkoleniowiec Korony. - Z kolei Kyryło Petrow trenuje z nami normalnie i będzie do mojej dyspozycji, a sprawa z Nono jest rozwojowa. Z tego co wiem, będzie jednak do naszej dyspozycji. Mamy kilka znaków zapytania, ale wszyscy dochodzą do siebie - dodaje.
Nieobecni: brak
Występ pod znakiem zapytania: Konrad Forenc
Pauzujący: brak
P, W, P, R / 1:2, 1:0, 1:2, 2:2
Zapisz się do newslettera