Zaur Sadajew kilka minut po godzinie 18 lokalnego czasu zameldował się w hotelu IC Santai w Belek. Napastnik Kolejorza w sobotę rozpocznie treningi z zespołem.
Zaur Sadajew kilka minut po godzinie 18 lokalnego czasu zameldował się w hotelu IC Santai w Belek. Napastnik Kolejorza w sobotę rozpocznie treningi z zespołem.
Zaur Sadajew nie znalazł się na pokładzie samolotu, który w niedzielę przetransportował lechitów na obóz w Turcji. Czeczen miał poważny problem z zębem, co uniemożliwiało mu podróż drogą powietrzną. Z tego powodu Sadajew nie pojawił się też na żadnym z treningów w nowym roku.
Przed wylotem do Belek, piłkarz pojawił się jeszcze w Poznaniu. Sztab szkoleniowy chciał mieć pewność, że nic nie stoi na przeszkodzie, by Czeczen trenował z pełnym obciążeniem. W środę późnym wieczorem Sadajew przyleciał do stolicy Wielkopolski, a w czwartek rano przeszedł konsultację medyczną.
Wyniki badań były pozytywne i w piątek 25-letni piłkarz wsiadł do samolotu lecącego do Antalyi. Na miejscu był około godziny 17. Na lotnisku na Zaura czekał już kierownik drużyny Dariusz Motała, który zabrał go do hotelu w Belek. Czeczen jest już razem z drużyną. Wieczorem zjadł z nimi kolację, a w sobotę zamelduje się na swoim pierwszym treningu w tym roku.
Zapisz się do newslettera