Drugiej porażki w sezonie doznał prowadzony przez Ivana Djurdjevicia zespół rezerw Lecha. Kolejorz przegrał u siebie z Pelikanem Niechanowo 2:3.
Drugiej porażki w sezonie doznał prowadzony przez Ivana Djurdjevicia zespół rezerw Lecha. Kolejorz przegrał u siebie z Pelikanem Niechanowo 2:3.
Katem niebiesko-białych okazał się być Marcin Trojanowski. 25-letni napastnik mający na koncie sześć gier w Ekstraklasie, trzykrotnie pokonywał Adriana Szadego. Pierwsi gola w meczu strzelili jednak lechici. W 12. minucie po akcji prawą stroną, Kamil Jóźwiak dośrodkował w pole karne, a tor lotu piłki pechowo zmienił jeden z rywali pakując ją do własnej bramki. Goście odpowiedzieli natychmiast wyprowadzając skuteczną akcję po wznowieniu gry od środka boiska, a przed przerwą wyszli na prowadzenie.
W drugiej części Lech zdołał odrobić straty. Tym razem Jóźwiak przedarł się środkiem w pole karne, a akcję wykończył Piotr Kurbiel. Ostatnie słowo należało jednak do beniaminka z Niechanowa. Młodzi piłkarze Kolejorza zdołali się dwukrotnie wybronić przy strzałach rywali aż w końcu do futbolówki dopadł niezawodny tego dnia Trojanowski i przehylił szalę zwycięstwa na korzyść Pelikana.
Mimo porażki lechici zachowali trzecie miejsce w tabeli. Ich strata do prowadzących Warty oraz Jaroty wzrosła jednak do czterech punktów. Kolejny mecz drugi zespół rozegra już w środę, w meczu Pucharu Polski z Tarnovią Tarnowo Podgórne.
Lech II Poznań - Pelikan Niechanowo 2:3Bramki: Maksymiv (12'-samobójcza), Kurbiel (60') - Trojanowski (13', 33', 85')
Żółte kartki: Kurbiel - Maksymiv, Oczkowski
Lech: Szady - Orłowski, Dejewski, Wojdak (86. Nawrocki), Szubertowski - Janasik, Zulciak (58. Lucas Guedes) - Jóźwiak, Holman, Wasielewski (58. Gładosz) - Kurbiel.
Zapisz się do newslettera