Drużyna rezerw Lecha Poznań rozegrała w sobotę pierwszy mecz sparingowy w tym roku. Podopieczni Patryka Kniata rozbili Lubuszanina Trzcianka 5:0.
Drużyna rezerw Lecha Poznań rozegrała w sobotę pierwszy mecz sparingowy w tym roku. Podopieczni Patryka Kniata rozbili Lubuszanina Trzcianka 5:0.
Na zakończenie trzeciego mikrocyklu treningowego drużyna rezerw Lecha Poznań rozegrała swój pierwszy mecz sparingowy. Naprzeciw podopiecznych Patryka Kniata stanęli piłkarze Lubuszanina Trzcianka.
W składzie poznaniaków zabrakło tylko Krystiana Sanockiego i Marcina Gawrona, którzy w poniedziałek wyjadą na zgrupowanie z I drużyną Kolejorza oraz zmagających się z urazami Emila Szczupakowskiego i Mateusza Klichowicza.
- Trzy dni w tym tygodniu poświęciliśmy na treningi poranne i popołudniowe, a to znaczy, że obciążenia były niemałe - mówi Patryk Kniat, trener drużyny rezerw. - Mając zatem na uwadze moment w jakim jesteśmy, należy stwierdzić, że drużyna wygląda dobrze. Z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Kurbiel, który strzelił dwie bramki i miał jeszcze kilka okazji do pokonania bramkarza gości.
Lech II Poznań - Lubuszanin Trzcianka 5:0 (4:0)
Kurbiel 20’ 43’
Rogala 28’
Lebiotkowski (s) 37’
Juchacz 84’
Zobacz skrót meczu w Lech TV:
Zapisz się do newslettera