Ostatnim debiutantem z grona wychowanków Akademii Lecha Poznań na zgrupowaniu w Belek jest Jakub Zagórski. 18-letni obrońca o tym, że leci to Turcji, dowiedział się zaledwie kilkadziesiąt godzin przed wylotem.
Ostatnim debiutantem z grona wychowanków Akademii Lecha Poznań na zgrupowaniu w Belek jest Jakub Zagórski. 18-letni obrońca o tym, że leci to Turcji, dowiedział się zaledwie kilkadziesiąt godzin przed wylotem.
Początkowo Zagórski nie był brany pod uwagę przez sztab szkoleniowy, ale skorzystał na pechu swojego kolegi, Krystiana Sanockiego. Ten nie mógł jechać do Belek ze względów proceduralnych i zastąpił go właśnie Zagórski. - To był dla mnie prawdziwy szok, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie spodziewałem się, że otrzymam szansę wyjazdu na zgrupowanie z pierwszą drużyną. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko jak najlepiej ją wykorzystać - przyznaje 18-latek.
Zagórski swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w BKS-ie Lublin. Stamtąd półtora roku temu trafił do Kolejorza razem z Krzysztofem Gładoszem. Obaj szybko stali się ważnymi postaciami drużyny juniorów młodszych, która w czerwcu sięgnęła po mistrzostwo Polski. Jesienią zaczęli grać w trzecioligowych rezerwach, a trener Maciej Skorża zaprosił obu na treningi z pierwszym zespołem.
Zgrupowanie w Turcji ma pomóc Zagórskiemu na stałe pozostać w pierwszej drużynie, choć jest świadomy, że na razie mogą to być za wysokie progi. - Wiem, że to moje pięć minut. Zdaję sobie jednak sprawę, że jak teraz mi nie wyjdzie, nic się nie stanie. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem i wiele przede mną - stwierdza Zagórski.
Zapisz się do newslettera