Godzinę trwały zajęcia podopiecznych Macieja Skorży na stadionie St. Jacob Park. Z zespołem nie trenował Gergo Lovrencsics, który odczuwa skutki ligowego meczu z Wisłą.
Godzinę trwały zajęcia podopiecznych Macieja Skorży na stadionie St. Jacob Park. Z zespołem nie trenował Gergo Lovrencsics, który odczuwa skutki ligowego meczu z Wisłą.
Punktualnie o 19 mistrzowie Polski wyszli na murawę popularnego "Joggoli" w Bazylei. Trener Maciej Skorża zabrał na spotkanie rewanżowe 20 zawodników, w tym trzech bramkarzy. Bardzo możliwe, że to tylko wśród nich przyjdzie mu wybierać gracza, który nie znajdzie się jutro w kadrze meczowej.
Problemu nie będzie prawdopodobnie wśród graczy z pola. Drugim "pechowcem" najpewniej będzie Gergo Lovrencsics. Węgierski skrzydłowy wyszedł wprawdzie na trening z kolegami, lecz od początku nie brał udziału w zajęciach z resztą drużyny. Zawodnik boryka się ze stłuczeniem stawu, jakiego doznał w meczu ligowym z Wisłą Kraków. Przypomnijmy, że sobotni pojedynek był dla niego pierwszym w wyjściowym składzie po kontuzji, która wyeliminowała go z gry na blisko trzy miesiące.
Jutro przed południem lechici przeprowadzą już tylko rozruch. Pierwszy gwizdek sędziego rozbrzmi o godzinie 20:15.
Zapisz się do newslettera