Sobotni mecz potwierdził teorię, że Jagiellonia jest bardzo mocna na swoim stadionie, a Kolejorz słabiej spisuje się na wyjazdach. Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy w 21 minucie wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego silnie w światło bramki dośrodkował Jacek Markiewicz, żaden z zawodników nie sięgnął piłki, ale ta powędrowała w samo okienko bramki Kolejorza. Lechici nie zdążyli nawet na dobre ruszyć do odrabiania strat, a już stracili drugą bramkę. Prawym skrzydłem popędził Wahan Gevorgyan, zagrał w pole karne do Aleksandra Kwieka, a ten z najbliższej odległości pokonał Krzysztofa Kotorowskiego.
Trener Franciszek Smuda szybko zdecydował się zmienić coś w grze swojego zespołu. Na boisku pojawił się Jakub Wilk, który zmienił Zlatko Tanevskiego, bowiem ten chwilę wcześniej doznał urazu. Na pozycję środkowego obrońcy powędrował Ivan Djurdjević i gra Lecha zaczęła się układać. W 36 minucie Djurdjević dośrodkował z rzutu rożnego na pierwszy słupek do Marcina Kikuta, a ten strzałem głową pokonał Jacka Banaszyńskiego. Sześć minut później było już 2:2, bo akcję Piotra Reissa i Marcina Zająca wykończył Hernan Rengifo. Jeszcze przed przerwą poznaniacy mieli przynajmniej trzy świetne okazje do wyjścia na prowadzenie.
Niestety nie udało ich się wykorzystać, a futbolu to lubi się zemścić. W Białymstoku długo wynik jednak się nie zmieniał, bowiem oba zespoły nie potrafiły sobie stworzyć dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. W74 minucie Marcin Kikut chciał szczupakiem wybić piłkę na rzut rożny, ale niestety skierował ją do własnej bramki, wyręczając w ten sposób napastników gospodarzy. Poznaniacy ruszyli do zdecydowanych ataków, chcąc uratować choćby remis, ale w 87 minucie już niemal pewne było, że komplet punktów zostanie w Białymstoku, bowiem technicznym uderzeniem Mariusz Dzienis przerzucił piłkę ponad głową Kotorowskiego ustalając wynik spotkania na 4:2 dla Jagiellonii.
Zobacz w LechTV
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 4:2 (2:2)
Bramki: 21.Markiewicz, 27.Kwiek, 74.Kikut (sam.), 87.Dzienis (Jagiellonia) - 36.Kikut, 42.Rengifo (Lech)
Sędziował: Jacek Granat (Warszawa)
Żółte kartki: Markiewicz, Dzienis, Niedziela (Jagiellonia) - Djurdjević, Zając, Kikut (Lech)
Jagiellonia: Banaszyński - Wasiluk, Rodnei, Kałużny, Nawotczyński - Jarecki (70. Niedziela), Markiewicz, Kwiek, Dzienis - Geworgian, Sotirović (33. Sobociński)
Lech: Kotorowski - Kikut, Tanevski (32. Wilk), Kucharski, Djurdjević - Zając (89. Kononowicz), Murawski, Quinteros (71. Pitry), Injac - Rengifo, ReissZapisz się do newslettera