Swoje spotkania ligowe w weekend rozegrali rywale Kolejorza w fazie grupowej Ligi Europy. ACF Fiorentina zgarnęła kolejne trzy punkty, FC Basel po raz pierwszy w tym sezonie zanotowało ligowy remis, z kolei CF Os Belenenses musiało uznać wyższość swojego przeciwnika.
Swoje spotkania ligowe w weekend rozegrali rywale Kolejorza w fazie grupowej Ligi Europy. ACF Fiorentina zgarnęła kolejne trzy punkty, FC Basel po raz pierwszy w tym sezonie zanotowało ligowy remis, z kolei CF Os Belenenses musiało uznać wyższość swojego przeciwnika.
Belenenses nadal z jednym zwycięstwemCF Os Belenenses nie zanotowało jeszcze drugiego zwycięstwa w lidze portugalskiej. W niedzielny wieczór w starciu z liderem, FC Porto, podopieczni Ricardo Sa Pinto ulegli gospodarzom aż 0:4. Pierwsza połowa nie wskazywała na tak wysoką porażkę, bowiem po czterdziestu pięciu minutach na tablicy widniał wynik 0:0. Gospodarze strzelanie rozpoczęli dopiero w drugiej części gry. Jako pierwszy do siatki rywala trafił Jesus Corona, dwie minuty później Yacine Brahimi, a pod koniec spotkania kolejne dwa trafienia dołożyli Pablo Osvaldo oraz Ivan Marcano.
Drużyna z Belen z siedmioma punktami na koncie plasuje się na 13. miejscu w tabeli. Do liderującego FC Porto traci już dziesięć „oczek”.
Basel traci punktyMistrz Szwajcarii dopiero po raz drugi stracił punkty w rozgrywkach Super League. W 11. kolejce podopieczni Ursa Fischera nieoczekiwanie zremisowali z FC Zurych 2:2. Bazylejczycy do przerwy przegrywali po golu Mario Garvranovicia, jednak w drugiej połowie odpowiedzieli dwoma trafieniami, których autorami byli Marc Janko i Albian Ajeti. Wydawało się, że mistrzowie Szwajcarii kontrolują końcówkę spotkania i pewnie zdobędą trzy punkty, jednak w trzeciej minucie doliczonego czasu gry stracili oni drugiego gola i ostatecznie zremisowali z zespołem z Zurychu.
FC Basel z dwudziestoma ośmioma punktami pozostaje liderem Super League. Drugi w tabeli, Grasshoppers Zurych, traci do nich aż siedem „oczek”.
Fiorentina na czele tabeliW 7. kolejce Serie A, ACF Fiorentina pokonała Atalantę Bergamo 3:0. Podopieczni Paulo Sousy świetnie ułożyli sobie niedzielny pojedynek. Nie dość, że już w 6. minucie meczu goście grali w osłabieniu, a Josip Ilicić pewnie wykorzystał „jedenastkę”, to jeszcze po dwóch kwadransach starcia drużyna z Bergamo straciła kolejnego gola, którego autorem był Bojra Valero. Trzecie trafienie tuż przed końcem spotkania dołożył Joan Verdu.
Fiorentina nadal jest liderem Serie A i ma dwa punkty przewagi nad drugim Interem Mediolan. Pierwsze spotkanie Lecha Poznań z podopiecznymi Paulo Sousy odbędzie się już 22 października o godzinie 19:00 na Stadio Artemio Franchi.
Zapisz się do newslettera