Niestety lechici znów nie poradzili sobie w Grodzisku Wielkopolskim. Pierwsze minuty mogły jednak wprawić kibiców Kolejorza w pozytywne nastroje bowiem do 30 minuty to lechici przeważali na boisku. Prowadzili grę i częściej gościli pod bramką rywala. Niestety akcje nie przynosiły efektu bramkowego. W końcówce pierwszej połowy przebudził się zespół Dyskobolii, jednak defensywa Lecha radziła sobie z Adrianem Sikorą i Filipem Ivanovskim.
Po zmianie stron inicjatywę przejęli gospodarze i to przyniosło niestety efekt w 68 minucie, kiedy to z lewej strony pola karnego silnie uderzył Jarosław Lato i posłał piłkę do siatki. Lechici rzucili się do odrabiania strat, ale nie większość akcji była rozbijana w okolicach pola karnego. Okazje do zdobycia bramki jednak były. Najbliżej umieszczenia piłki w siatce był Piotr Reiss, ale po jego uderzeniu futbolówkę z linii bramkowej wybił Radek Mynar.
Zobacz na www.lechpoznan.tv
Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Lech Poznań 1:0
Bramka: 68. Lato
Widzów: 6.000
Sędziował: Robert Małek (Zabrze)
Żółte kartki: Piechniak (Dyskobolia) - Kikut, Murawski, Rengifo (Lech)
Dyskobolia: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Yunisoglu, Sokołowski - Piechniak (85. Lazarevski), Kumbev, Majewski (72. Babnić), Lato - Sikora, Ivanovski (89. Kozioł)
Lech: Dolha - Kikut, Kucharski, Tanevski, Djurdjević - Zając (69. Pitry), Murawski, Injac, Wilk (87. Florian) - Rengifo, Reiss (83. Micanski)
Zapisz się do newslettera