Lech przegrał dziś z FC Basel 1:3, choć toczył wyrównany bój z mistrzem Szwajcarii. Po meczu obaj szkoleniowcy zgodnie stwierdzili, że kluczowym momentem spotkania, który przeważył szalę na korzyść gości, była czerwona kartka dla Tomasza Kędziory. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów na pomeczowej konferencji prasowej.
Lech przegrał dziś z FC Basel 1:3, choć toczył wyrównany bój z mistrzem Szwajcarii. Po meczu obaj szkoleniowcy zgodnie stwierdzili, że kluczowym momentem spotkania, który przeważył szalę na korzyść gości, była czerwona kartka dla Tomasza Kędziory. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów na pomeczowej konferencji prasowej.
Urs FischerDzisiejszy mecz był wyrównany do momentu czerwonej kartki dla zawodnika Lecha. To był decydujący moment. Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem, ale musimy pamiętać, że ten mecz trzeba dopiero rozegrać. Moja drużyna pokazała dziś klasę, cieszymy się, bo uzyskaliśmy bardzo dobry wynik, jednak zadanie nadal jest do wykonania.
Lech to bardzo dobra drużyna. Jeśli miałbym kogoś w niej wyróżnić indywidualnie to zawodnika z numerem 7 (Karol Linetty) i kapitana (Łukasz Trałka), którzy tworzą silny środek pola. Bardzo podobała mi się atmosfera na stadionie. Gdy wyszedłem na boisko w trakcie rozgrzewki, było jeszcze całkiem cicho i spokojnie, ale kiedy później zobaczyłem kibiców w niebiesko-białych barwach, bardzo się ucieszyłem. Każdy piłkarz cieszy się nie tylko z dopingu własnych kibiców, lecz również przeciwników. Na przebieg meczu wpływa atmosfera tworzona przez obie strony i dziś bardzo mi się ona podobała.
Maciej SkorżaUważam, że przez długi czas graliśmy dziś niezły mecz. Byliśmy nieskuteczni, ale całkiem dobrze radziliśmy sobie ze Szwajcarami. Przełomowym momentem było nasze osłabienie, co mocno zdezorganizowało grę i nie potrafiliśmy już panować nad sytuacją na boisku. Wcześniej mieliśmy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać, a na tym poziomie jeśli popełnia się proste błędy to się za to słono płaci. Dziś FC Basel pokazało nam jak się gra w Europie, poza świetnie obronionym przez Jasmina Buricia rzutem karnym, wykorzystali wszystkie sytuacje, jakie sobie stworzyli.
Mieliśmy dziś przykład konfrontacji z mocną drużyną, która ma swoją markę w Europie. Mam ogromny niedosyt, ponieważ wynik jest za wysoki. Niewątpliwie to też lekcja dla nas jak z zimną krwią klasowa drużyna potrafi wykorzystać błędy. Z drugiej strony weźmy pod uwagę, że z ławki wchodzi Marc Janko - takiego napastnika nie ma w całej naszej lidze, także doceńmy trudność zadania, przed którym stanął dzisiaj zespół. Nie zmienia to jednak faktu, że jesteśmy bardzo rozczarowani i wręcz źli, jak wszystko się potoczyło. Nasza sytuacja jest bardzo trudna, ale zamierzamy walczyć do końca.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe