Okres przygotowawczy to czas, aby popracować nad nowymi sposobami rozegrania akcji, ale także nadtaktyką. Sztab szkoleniowy podczas zgrupowań na Cyprze i w Hiszpanii pracuje z drużyną nad grą trzema środkowymi obrońcami. Po raz pierwszy nowe ustawienie mogliśmy zobaczyć w spotkaniu z Dynamem Kijów.
Okres przygotowawczy to czas, aby popracować nad nowymi sposobami rozegrania akcji, ale także nadtaktyką. Sztab szkoleniowy podczas zgrupowań na Cyprze i w Hiszpanii pracuje z drużyną nad grą trzema środkowymi obrońcami. Po raz pierwszy nowe ustawienie mogliśmy zobaczyć w spotkaniu z Dynamem Kijów.
Lechici w pierwszej połowie grali znanym już ze wcześniejszych meczów zestawieniem 1-4-2-3-1. W drugiej jednak przeszli na taktykę 1-3-5-2, w której trójkę stoperów tworzyli Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński i Tamas Kadar. - Chcemy spróbować czegoś nowego, ale wciąż mamy przed sobą dużo pracy. Zagraliśmy tak po raz pierwszy, a Dynamo łatwo dochodziło do sytuacji. Nie wyglądało to najlepiej, ale wiemy nad czym musimy pracować. Jeśli to nam się uda, to może być nasz mocny punkt - zaznacza obrońca Marcin Kamiński.
Nowe ustawienie oznacza też zmianę zadań taktycznych dla bocznych pomocników w tym Gergo Lovrencsicsa. Węgier w drugiej połowie środowego spotkania zagrał bocznego pomocnika. - W defensywie gram jak obrońca, to trudna pozycja. W ataku jednak zachowuje się jak pomocnik - ocenia skrzydłowy Lecha. - Trudno się przestawić i nauczyć tego systemu. Muszę podejmować decyzje kiedy się włączyć do gry, a kiedy zostać. Trzeba dobrze czuć tę grę i ustawienie - podkreśla Węgier.
Sztab szkoleniowy zdecydował się na to ustawienie po analizie kadry pierwszego zespołu. - Wydaje nam się, że mamy do tego zawodników. Jesienią nie mieliśmy za dużo czasu, aby opanować inny system, ale mamy go teraz. Zobaczymy jak to będzie rozwijać - przyznaje trener Jan Urban. -
Nie oznacza to, że lechici nagle zmienią sposób gry. - Zagramy tak kiedy będziemy uważali to za stosowne. Możemy grać dwoma ustawieniami, zmieniać je w czasie meczu. Zagramy tak kiedy będziemy przekonani, że przyniesie to większą korzyść niż 1-4-2-3-1 - zaznacza szkoleniowiec. - Czy już w pierwszym meczu? A pan z jakiego klubu - śmieje się Jan Urban.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe