Lech Poznań w przeszłości dwukrotnie rywalizował z Olimpią Grudziądz w Pucharze Polski. Co ciekawe, bilans tych meczów jest remisowy, bo każdy z klubów zaliczył po jednym awansie. Jak będzie we wtorkowy wieczór (początek o godzinie 18:00), kiedy oba kluby zmierzą się w walce o awans do finału Fortuna Pucharu Polski?
Olimpia jest rewelacją obecnej edycji Pucharu Polski. Zespół z czwartego poziomu rozgrywkowego dotarł już do półfinału, a po drodze wyeliminował dwa kluby z ekstraklasy - Wartę Poznań oraz Wisłę Kraków, a także rezerwy Kolejorza, które ograł w 1/16 finału 3:0. Biało-zieloni przebili już tym samym swoje najlepsze osiągnięcie pucharowe, bowiem w sezonie 2012/2013 dotarli do ćwierćfinału - po drodze okazali się lepsi od będącej wówczas beniaminkiem ekstraklasy Pogoni Szczecin, a także… Lecha Poznań.
Terminarz meczów drużyny prowadzonej blisko 10 lat temu przez trenera Mariusza Rumaka był ciekawy. Dość powiedzieć, że zanim rozpoczęła rozgrywki ligowe, to zdążyła już odpaść z europejskich pucharów, a także Pucharu Polski. Należy przypomnieć, że w 2012 roku Polska była współgospodarzem mistrzostw Europy i to wywróciło zupełnie piłkarski kalendarz. Lechici najpierw walczyli o awans do fazy grupowej Ligi Europy. Najpierw wyeliminowali Żetysu Tałdykorgan z Kazachstanu (2:0 i 1:1), a potem Chazar Lenkoran (1:1 i 1:0) z Azerbejdżanu, po czym odpadli z AIK Solna (0:3 i 1:0) ze Szwecji. 12 sierpnia, czyli tydzień przed startem ekstraklasy, mieli natomiast wyznaczony mecz 1/16 finału PP w Grudziądzu z Olimpią grającą wówczas na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.
Gospodarze prowadzili po golu Adama Cieślińskiego. Wyrównał Łukasz Trałka osiem minut przed końcem drugiej połowy. Sędzia Łukasz Bednarek zarządził dogrywkę, w której gola na 2:1 wbił Marcin Woźniak. Ten sam piłkarze chwilę później musiał opuścić boisko po czerwonej kartce, ale zawodnicy z Grudziądza wybronili się przed atakami niebiesko-białych i sensacja stała się faktem - Olimpia znalazła się w 1/8 finału, gdzie okazała się lepsza od Górnika Wałbrzych i została zatrzymana dopiero w ćwierćfinale przez Legię Warszawa.
Los skojarzył oba kluby raz jeszcze, a starcie odbyło się niemal dokładnie trzy lata później, bo 11 sierpnia 2015. Ówcześni mistrzowie Polski także mieli napięty grafik, więc w Grudziądzu trener Maciej Skorża postawił w dużej mierze na dublerów. W podstawowym składzie wybiegł m.in. David Holman. Węgierski pomocnik był wypożyczony na Bułgarską i rzadko pojawiał się w podstawowym składzie, ale tym razem dostał szansę i został bohaterem rywalizacji. Zdobył dwie bramki, lechici wygrali pewnie 2:0 i awansowali do kolejnej rundy. Teraz dojdzie do trzeciej konfrontacji pucharowej obu klubów. Choć trzeba pamiętać, że w tej edycji aktualni trzecioligowcy pokonali rezerwy Kolejorza - było to w 1/16 finału.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe