Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Wisłą Kraków a Lechem Poznań wybrzmi w niedzielę, 13 marca o godzinie 17:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Małopolski.
W niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie dojdzie do 114. ligowego meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść Kolejorza i wynosi 43 zwycięstwa, 29 remisów oraz 41 porażek niebiesko-białych. Liczba bramek z kolei jest nieznacznie po stronie naszego najbliższego rywala - lechici w historii ligowych potyczek obu ekip strzelili 152 gole, tracąc ich przy tym 157.
Wisła plasuje się obecnie w strefie spadkowej i do Kolejorza traci dwadzieścia pięć punktów. Warto przypomnieć, że kiedy obie drużyny mierzyły się jesienią, wówczas Biała Gwiazda plasowała się tuż za ligowym podium. Od tego czasu wiele się zmieniło w krakowskiej ekipie, która niedawno zwolniła trenera Adriana Gulę - jego miejsce zajął były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek.
- Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala. Na dzisiaj Lech jest jednym z trzech głównych kandydatów do zdobycia tytułu mistrza Polski. Przyjeżdża do nas podrażniony ostatnią porażką na własnym stadionie z Rakowem, ale jest to drużyna o niesamowitym potencjale, mająca w swoich szeregach bardzo dużo jakości, szczególnie jeśli chodzi o przednie formacje, o siłę ofensywną. Myślę jednak, że zdajemy sobie sprawę z tego, jakie mamy miejsce w tabeli i gdzie jesteśmy. Nie mamy czasu na odkładanie czegoś na późniejsze kolejki. Z każdym przeciwnikiem, z którym się mierzymy chcemy walczyć o pełną pulę i na pewno będzie tak też w niedzielne popołudnie - mówi szkoleniowiec Wisły. - Mam nadzieję, że zarówno mecz jak i wynik oraz jakość gry w Gdańsku doda drużynie jeszcze więcej pewności siebie, wiary w to, że mamy umiejętności, by walczyć z każdym zespołem, z tymi najlepszymi w naszym kraju o punkty - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Krakowa jest dosyć dobra, a trener Wisły nie może skorzystać jedynie z kontuzjowanych Jakuba Błaszczykowskiego oraz Patryka Plewki. Pierwszy z wymienionych dochodzi do siebie po zerwanych więzadłach w kolanie, z kolei drugi z zawodników uszkodził więzadła stawu skokowego i do gry wróci za kilka tygodni. Do treningów powrócił za to Alan Uryga.
- Alan jest już praktycznie w kompletnym treningu, więc niewykluczone, że będzie już w kadrze meczowej, co mnie bardzo cieszy. Obserwując treningi nie widzę z jego strony jakiejś bojaźni, ale między spotkaniem i związanym z nim obciążaniem a treningiem zawsze jest pewna różnica. Cieszy mnie bardzo oglądanie go w treningu już w swoim bojowym nastawieniu, z pełną agresywnością, zaangażowaniem. Mamy jeszcze dzisiaj zajęcia, juto rozruch przedmeczowy i decyzje będziemy podejmować po ostatecznej konsultacji z Alanem - zauważa trener Brzęczek.
Nieobecni: Jakub Błaszczykowski, Patryk Plewka
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
R, P, R, P / 1:1, 1:2, 0:0, 0:1
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe