Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Pogonią Szczecin a Lechem Poznań wybrzmi w sobotę, 26 lutego o godzinie 15:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala.
W sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie dojdzie do 80. meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć jest korzystny dla gospodarzy, a lechici odnotowali dwadzieścia sześć zwycięstw, padło tyle samo remisów, a dwadzieścia siedem razy niebiesko-biali przegrali. Liczba bramek jest z kolei na korzyść poznaniaków - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 102 gole, tracąc ich przy tym 97. Po raz ostatni w stolicy województwa zachodniopomorskiego obie ekipy zmierzyły się 7 marca 2021 roku i wówczas to Kolejorz wygrał 1:0 po trafieniu Bartosza Salamona.
Pogoń jest obecnie liderem PKO BP Ekstraklasy, a początek rundy wiosennej może zaliczyć do udanych. Portowcy wygrali wszystkie trzy dotychczas rozegranie spotkania - z Piastem Gliwice (2:0), Zagłębiem Lubin (2:1), a także Stalą Mielec (1:0). - Wszyscy tu czekali na takie wydarzenie, zagrają lider kontra wicelider, Pogoń kontra Lech. Bardzo ciężko pracowaliśmy na to, aby być w tym miejscu, w którym jesteśmy. Każdy z naszych piłkarzy będzie chciał zagrać w tym meczu, ale ja mam tylko w wyjściowym składzie jedenaście miejsc. Nasi zawodnicy są tego świadomi i na pewno każdy z nich będzie chciał dołożyć cegiełkę do tego, abyśmy zakończyli rozgrywkę z powodzeniem - mówi trener Pogoni, Kosta Runjaic.
- Lech obchodzi w tym roku jubileusz i na pewno będzie chciał zdobyć z tej okazji mistrzostwo. Bardzo wzmocnili swoją drużynę, rozpoczęli ten sezon jako największy faworyt do tytułu. To drużyna, która prowadziła w tabeli przez osiemnaście kolejek. Jutro to oni będą faworytem. Wiemy jednak, że jesteśmy kamyczkiem w bucie Lecha, który ich uwiera. Cieszymy się z tego. Chcemy grać na tym poziomie, na którym gramy w tej chwili, dać z siebie maksimum. Na teraz walka o mistrzostwo jest otwarta i niezmiernie ciekawa. Myślę, że to fantastyczna rzecz nie tylko dla nas, ale i całej ligi - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie Portowców w kolejnych meczach powinna być lepsza, ale do spotkania z Kolejorzem szczecinianie przystąpią z kilkoma brakami kadrowymi. - Staraliśmy się zrobić wszystko, aby Benedikt Zech był gotowy do gry, niestety to się nie udało. Mariusz Malec też potrzebuje jeszcze tygodnia, dwóch, aby dojść do siebie. Nie będzie też z nami Alexa Gorgona i Kacpra Smolińskiego. To, co cieszy, to fakt, że do treningu z drużyną powrócił Kostas. Potwierdził on, że jest gotowy do gry. To walczak, bardzo dobrze wyglądał na treningach po powrocie. Pozostali zawodnicy ciągle pozostają do naszej dyspozycji - wyjaśnia szkoleniowiec Portowców.
Nieobecni: Benedikt Zech, Mariusz Malec, Alex Gorgon, Kacper Smoliński
Występ pod znakiem zapytania: Kostas Triantafyllopoulos
Pauzujący: brak
R, W, W, W / 1:1, 2:0, 2:1, 1:0
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe