Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Miedzią Legnica a Lechem Poznań wybrzmi w środę, 1 lutego o 19:00. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Dolnego Śląska.
W środowy wieczór na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy dojdzie dopiero do 3. ligowego meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć jest równy i wynosi jedno zwycięstwo, a także jedną porażkę niebiesko-białych. Liczba bramek również jest remisowa - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 4 gole, tracąc ich przy tym 4.
- Spodziewamy się tego, że Lech będzie chciał prowadzić grę i budować akcje krótkimi podaniami. Bardzo duża siła tego zespołu tkwi w bocznych sektorach boiska. Są to zarówno bardzo ofensywnie grający boczni obrońcy oraz skrzydłowi - Ba Loua i Skóraś - stwarzający wiele problemów defensywie Stali w ostatnim meczu. Do tego dochodzi bardzo silny duet napastników. Ishak i grający za nim jako "dziesiątka" Szymczak to para, która bardzo dobrze czuje się w polu karnym i znakomicie finalizuje akcje. Lech atutów ma naprawdę sporo - mówi trener Miedzi Legnica, Grzegorz Mokry.
- Zespoły walczące o czołowe lokaty są powtarzalne, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mają wypracowany swój styl, są stosunkowo łatwe do analizy i przewidzenia sposobu, w jaki zagrają. Co absolutnie nie oznacza tego, że będzie to łatwe spotkanie. To, że ktoś jest powtarzalny i wykonuje coś kilka razy podczas meczu, to tylko na plus - dodaje.
Miedź plasuje się obecnie na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli i traci szesnaście punktów do Kolejorza. Legniczanie lepiej radzą sobie w meczach domowych (bilans 2-3-4), a gorzej w wyjazdowych (1-1-6). W najbliższym starciu z Kolejorzem gospodarze tego pojedynku - jak zapowiadają - zamierzają zagrać podobnie, jak w meczu kończącym rundę jesienną w Zabrzu, gdy pokonali Górnika 3:0, co jest najwyższym zwycięstwem Miedzi w historii jej występów w ekstraklasie, a także jedyną - do tej pory - wyjazdową wygraną.
Jak ekipa z Dolnego Śląska zamierza zagrać w środę? - Przede wszystkim musimy w tym spotkaniu bardzo dobrze bronić całym zespołem. Nie możemy mieć ogniw, które są zwolnione z defensywy. Absolutnie musimy ten mecz wybiegać, pozamykać przestrzenie na boisku, które Lech będzie chciał wykorzystać. Chciałbym, żebyśmy z przejścia do ataku stwarzali tyle sytuacji, jak miało to miejsce choćby w Zabrzu, w meczu kończącym rundę jesienną. W tym jest nasza duża siła - zauważa szkoleniowiec Miedzi.
Jeśli chodzi o sytuację zdrowotną w zespole z Dolnego Śląska, to trener nie ma powodu do narzekań i na starcie z Lechem może wystawić swoją najsilniejszą jedenastę. - Sytuacja kadrowa jest bardzo dobra. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i nikt nie pauzuje z powodu nadmiaru żółtych kartek - kończy szkoleniowiec Miedzi.
Nieobecni: brak
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
R, W, W, P / 0:0, 3:0, 1:0, 2:4
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe