Dziewiętnaście punktów zdobytych przez piłkarzy Lecha Poznań w ostatnich siedmiu ligowych meczach oznacza, że tak dobrego okresu jeszcze w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy nie mieli. - Przed nami dwa finały i musimy je po prostu wygrać oraz sięgnąć po mistrzostwo - mówi skrzydłowy Kolejorza, Jakub Kamiński. Jeśli to się uda jego drużynie, będzie ona mogła pochwalić się najlepszą passą na przestrzeni dziewięciu kolejek na najwyższym szczeblu w tym wieku.
Pozytywny czas w lidze dla lechitów rozpoczął się od ich wygranej odniesionej przy okazji meczu rocznicowego z Jagiellonią Białystok (3:0). Od tego momentu niebiesko-biali potknęli się w lidze tylko raz - w spotkaniu z Legią Warszawa (1:1) u siebie, ale oba ligowe starcia je poprzedzające oraz cztery następujące po nim zwyciężali. Na dystansie siedmiu pojedynków tak skutecznie w tych rozgrywkach jeszcze nie punktowali. Najbliżej tego wyniku byli na starcie ekstraklasowej kampanii oraz w październiku i listopadzie. Wtedy jednak zawodnicy trenera Macieja Skorży notowali po pięć zwycięstw oraz dwa remisy. Wygląda więc na to, że poznańska lokomotywa wskoczyła na najwyższe obroty w PKO BP Ekstraklasie w kluczowej fazie, ale to nie moment, by osiadać na laurach.
- Przed nami dwa finały i musimy je po prostu wygrać oraz sięgnąć po mistrzostwo. Nigdy nie zwątpiliśmy w ten tytuł i nie zrobimy tego teraz. Każdy zdaje sobie z tego sprawę, że przed nami do zdobycia sześć punktów i ten cel chcemy zrealizować w stu procentach - podkreślał po konfrontacji z Piastem Gliwice (2:1) wychowanek Lecha Poznań, Jakub Kamiński.
Wynik 19 punktów na 21 możliwych robi wrażenie, ale żeby być pewnym mistrzostwa Polski, trzeba będzie go jeszcze wyśrubować o wygrane z Wartą Poznań i Zagłębiem Lubin. Bilansem ośmiu wygranych oraz jednego remisu na przestrzeni dziewięciu kolejek Kolejorz mógł pochwalić się w tym wieku zaledwie dwukrotnie. Za pierwszym razem dokonał tego zespół dowodzony przez Franciszka Smudę jesienią 2008 roku, za drugim natomiast ekipa Mariusza Rumaka w sezonie 2012/13. W obu przypadkach fantastyczne serie nie dały końcowego triumfu w ekstraklasie, powtórzenie tak świetnej passy w trakcie trwającej kampanii sukces by już gwarantowało.
Żeby znaleźć z kolei ostatni równie dobry okres lechitów w lidze, należy się cofnąć do końcówki rozgrywek 2019/20. Wtedy to piłkarze Dariusza Żurawia finiszowali w kapitalnym stylu, sięgając po 23 "oczka" na 27 możliwych. Straty poniesione we wcześniejszej części sezonu sprawiły jednak, że udało im się sięgnąć tylko po srebrne medale. Teraz więc stawka jest zdecydowanie wyższa.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe