- Porażka z Podbeskidziem to był wypadek przy pracy - uważa Piotr Mowlik. Były bramkarz Kolejorza i reprezentacji Polski jest zdania, że podobny mecz Lechowi w najbliższym czasie się nie przydarzy.
- Porażka z Podbeskidziem to był wypadek przy pracy - uważa Piotr Mowlik. Były bramkarz Kolejorza i reprezentacji Polski jest zdania, że podobny mecz Lechowi w najbliższym czasie się nie przydarzy.
Kolejorz w ostatnią sobotę przegrał z Podbeskidziem 1:4. Okazję do rehabilitacji będzie miał w najbliższą niedzielę. Do stolicy Wielkopolski przyjedzie Jagiellonia Białystok. - To będzie inny mecz w wykonaniu Lecha. Rywale będą chcieli wykorzystać porażkę mistrza Polski. Jagiellonia nie przypomina jednak tej sprzed roku, gdy walczyła o mistrzostwo. Lech gra na swoim stadionie i ma świetną okazję, aby zatrzeć obraz drużyny po niezbyt udanym meczu w Bielsku-Białej - przyznaje Mowlik.
Jego zdaniem duże znaczenie dla wyniku niedzielnego meczu może mieć fakt, że do dyspozycji trenera będą Łukasz Trałka i Karol Linetty. Obaj nie zagrali w ostatnim spotkaniu, ponieważ pauzowali za kartki. - Na pewno uporządkują grę w środku pola. Było widać w sobotę, że Podbeskidzie miało dużo swobody, szczególnie w grze z kontrataku - uważa 21-krotny reprezentant Polski.
Lechici w sobotę przegrali, ale strata punktów nie martwi Mowlika. - Na początku sezonu błędy powielały się z meczu na mecz. W meczu z Podbeskidziem mimo wysokiej porażki mieliśmy szansę na to, żeby wygrać. Po stracie bramki na 1:1, była okazja do wyrównania, ale Marek Sokołowski wybił piłkę z linii. A przy remisie wiele mogło się zdarzyć. Lech zagrał ofensywnie i został za to skarcony. Popełnił błędy, ale wierzę, że wyciągnie z nich wnioski - podkreśla były bramkarz Kolejorza.
Mimo straty trzech punktów w ostatniej kolejce i szesnastopunktowej straty do lidera Piotr Mowlik wierzy, że Lech jest jeszcze wstanie włączyć się w walkę o mistrzostwo. - Pamiętajmy o tym, że po zakończeniu sezonu zasadniczego jest podział punktów. Trzeba jednak regularnie wygrywać. Zostało do końca sezonu siedem kolejek i tylko dzięki zwycięstwom można odrobić stratę do czołówki. Jeśli ona będzie niewielka, to w fazie mistrzowskiej może się wiele zdarzyć - kończy.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe