Nie można lepiej świętować setnego meczu w barwach Lecha, niż Karol Linetty. Pomocnik Kolejorza w swoim jubileuszowym spotkaniu popisał się trzema asystami i przyczynił się do zdobycia przez Kolejorza trzech punktów.
Nie można lepiej świętować setnego meczu w barwach Lecha, niż Karol Linetty. Pomocnik Kolejorza w swoim jubileuszowym spotkaniu popisał się trzema asystami i przyczynił się do zdobycia przez Kolejorza trzech punktów.
21-letni pomocnik od kilka miesięcy temu wrócił na pozycję, na której zaczynał swoją przygodę z seniorskim futbolem. Gdy debiutował w Kolejorzu występował na pozycji ofensywnego pomocnika. Później jednak został przesunięty do środka pola i tworzył parę defensywnych pomocników wspólnie z Łukaszem Trałką.
Tak było jeszcze na początku tego sezonu. Wtedy Linetty miał zdecydowanie więcej zadań defensywnych na boisku i to odbijało się na jego statystykach indywidualnych. Przed zmianą pozycji w tym sezonie tylko raz pokonał bramkarza rywali. Odkąd gra tuż za napastnikiem jego bardziej skuteczny, przede wszystkim jeśli chodzi o asysty.
Jan Urban zaczął wystawiać piłkarza na pozycji ofensywnego pomocnika, a Linetty odpłacił się za zaufanie asystami i bramkami. Już na początku listopada strzelił i asystował w wygranym 3:1 meczu z Górnikiem Łęczna. W kolejnym meczu popisał się asystą trzeciego stopnia.
Linetty wciąż nie strzela wielu bramek, ale coraz częściej ma realny wpływ na trafienia piłkarzy Kolejorza. W grudniowym spotkaniu z Wisłą, to on był faulowany w polu karnym przez Macieja Sadloka, a jedenastkę na bramkę zamienił Dawid Kownacki. Prawdziwy popis dał jednak w niedzielę, gdy aż trzy razy wykonał decydujące o zdobyciu gola podanie. - Nigdy nie udało mi się tyle razy asystować w meczu - cieszy się pomocnik Kolejorza.
Doskonale zdaje on sobie sprawę, że krytycy jego gry często w rozmowie o umiejętnościach Linettego podnosili argument "liczb". Do tej pory Linetty zdobył w barwach Kolejorza dziewięć bramek. - Teraz muszę nabić te statystyki. Mam nadzieję, że to mi się uda i w ten sposób rozwieje wątpliwości, że ta pozycja mi służy - podkreśla Linetty, który jest zadowolony nie tylko z udanego w swoim wykonaniu jubileuszu, ale też z tego jak zagrał zespół.
Lechici w spotkaniu z Termaliką grali nie tylko ofensywnie, ale też efektownie. - Walczyliśmy i nawet w momencie, gdy był remis, nie załamaliśmy się i zdobyliśmy jeszcze trzy bramki. Pokazaliśmy, że gramy u siebie i tutaj na Bułgarskiej liczą się tylko zwycięstwa - kończy pomocnik Lecha.
83 mecze w ekstraklasie
6 meczów w Pucharze Polski
7 meczów w Lidze Europy
3 mecze w Lidze Mistrzów
1 mecz w Superpucharze
9 bramek i 12 asyst
Mistrzostwo i Superpuchar Polski
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe