Wychowankowie Lecha Poznań zagrali na Mundialu

W formacji obronnej wystąpiło dwóch byłych lechitów. W ostatnim meczu na tym Mundialu swoje umiejętności mógł zaprezentować Jan Bednarek. Zawodnik Aston Villi pojawił się na murawie w 87. minucie zastępując Jakuba Kiwiora. Każde spotkanie w podstawowym składzie zaczynał natomiast Bartosz Bereszyński. 30-latek wystawiany był na lewej stronie defensywy i ma za sobą udany turniej. Trzeci obrońca wywodzący się z klubowej akademii, czyli Robert Gumny nie wziął udziału w Katarze w żadnej rywalizacji, podobnie jak Łukasz Skorupski, Kamil Grabara, Mateusz Wieteska i Szymon Żurkowski.

Z meczu z Francją zadowolony może być Jakub Kamiński. Skrzydłowy zagrał bardzo odważnie i był blisko strzelenia gola. Jego próbę z linii bramkowej wybił jednak Raphael Varane. 20-latek to także najmłodszy zawodnik w reprezentacji Polski, który zagrał na tegorocznym Mundialu. Wychowanek Kolejorza wystąpił we wszystkich spotkaniach biało-czerwonych. – Myślę, że mógłbym lepiej zaprezentować się na tym Mundialu. Uważam, że umiejętności mam jeszcze większe. Mam osiem meczów w kadrze, w tym cztery na Mistrzostwach Świata, także to doświadczenie nie jest duże. Muszę czerpać z tego lekcje, to jest największy turniej na świecie i mogłem zagrać już cztery spotkania na swoich pierwszych mistrzostwach. Liczę na to, że na następnych turniejach będę jeszcze większą podporą reprezentacji, jeszcze większą siłą, bo uważam, że po prostu stać mnie na to – mówił w programie ''Raport z Kataru" na kanale Meczyki skrzydłowy.

Debiut na Mistrzostwach Świata zaliczył także Michał Skóraś. Pomocnik, który ma za sobą fantastyczną rundę w Lechu Poznań wystąpił w starciu z Argentyną (0:2). 22-latek pojawił się na boisku zaraz po przerwie. Piątym wychowankiem Kolejorza z minutami na Mundialu 2022 jest Krystian Bielik. Piłkarz Birmigham - podobnie jak Kamiński - zagrał w każdym meczu.