Już trzy dni po spotkaniu ligowym z Ruchem Chorzów piłkarze mistrza Polski ponownie wybiegną na boisko. Do tego czasu czeka ich tylko jeden trening. - Wracają wspomnienia z jesieni - śmieje się napastnik Lecha Dawid Kownacki.
Już trzy dni po spotkaniu ligowym z Ruchem Chorzów piłkarze mistrza Polski ponownie wybiegną na boisko. Do tego czasu czeka ich tylko jeden trening. - Wracają wspomnienia z jesieni - śmieje się napastnik Lecha Dawid Kownacki.
Wiosną piłkarze mistrza Polski rozegrali już sześć spotkań. Tylko jedno z nich nie odbyło się w weekend. To dla lechitów nowa sytuacja, bo jesienią, gdy Kolejorz rywalizował na trzech frontach był przyzwyczajony do gry co kilka dni. Przed wtorkowym spotkaniem z pierwszoligowcem szkoleniowiec poznańskiego zespołu nie wyklucza rotacji, która była jego znakiem rozpoznawczym po przejęciu zespołu.
- Będziemy do niej zmuszeni. Nie wiem czy w mniejszy czy większy sposób. Między innymi z powodu zawieszenia za kartki - mówił już przed meczem z Ruchem trener Lecha. - Przy ustalaniu składu biorę pod uwagę wiele. Będziemy grali trzy mecze w tydzień, później wielu z nas pojedzie na zgrupowania reprezentacji. Chcemy zmniejszyć obciążenia piłkarzom - zaznaczał trener Jan Urban.
Jednym z zawodników, który jest oszczędzamy przez trenera jest wspomniany wcześniej Dawid Kownacki. 19-letni napastnik nie zagrał wiosną żadnego spotkania w pełnym wymiarze czasu, choć cztery z nich rozpoczynał w wyjściowym składzie. - Mamy trudną sytuację kadrową, jestem jedynym napastnikiem i trener mnie oszczędza kiedy może. Wiadomo, że każdy chce grać jak najwięcej, ale trzeba pamiętać o tym, że za chwilę mamy kolejny mecz i jest mało czasu na regenerację - przyznaje Kownacki.
Piłkarz jest gotowy do rywalizacji z Zagłębiem Sosnowiec. Już we wtorek lechici będą chcieli zbliżyć się do gry w finale Pucharu Polski. Ten zostanie rozegrany na początku maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. - To dla nas bardzo ważny mecz. Nie wybiegamy jeszcze w przyszłość do meczu z Legią, bo wpierw gramy z Zagłębiem. To najważniejszy mecz w tej chwili, bo każdy z nas chce zagrać w finale. Kibice tego oczekują, na takie mecze się czeka i trzeba zrobić pierwszy krok - kończy napastnik Kolejorza.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe