Marcin Kamiński po wygranej z Lechią Gdańsk podkreśla, że nie można zbyt długo cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Ekstraklasie, bowiem najważniejszy dla drużyny jest teraz mecz z FC Basel.
Marcin Kamiński po wygranej z Lechią Gdańsk podkreśla, że nie można zbyt długo cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Ekstraklasie, bowiem najważniejszy dla drużyny jest teraz mecz z FC Basel.
Stoper Mistrza Polski podkreśla, że lechitom bardzo zależało na tym, żeby przy wsparciu poznańskiej publiczności komplet punktów został na INEA Stadionie - Strata bramki była niepotrzebna, ale myślę, że było widać po drużynie, że cały czas nacieraliśmy do przodu i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo nigdy bym sobie nie wybaczył, żeby po dwóch meczach w Poznaniu na naszym koncie był tylko jeden punkt – uważa Kamiński i dodaje – To zwycięstwo na pewno nas podbuduje. Myślę, że kibice to docenili, bo cały czas nas wspierali. Kiedy gramy w Poznaniu i jesteśmy razem z nimi to nas dodatkowo mobilizuje.
Już w środę Kolejorz w ramach III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów zmierzy się z FC Basel. Kamiński podkreśla, że Szwajcarzy są trudnym rywalem, ale tylko w pojedynkach z topowymi przeciwnikami poznaniacy są w stanie sprawdzić na jakim obecnie poziomie się znajdują - Wszyscy już czekamy na spotkanie z FC Basel, bo to ciekawy zespół i dobry rywal. Będziemy mogli się sprawdzić i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi. Osobiście myślę, że tak. To dla nas mecz sezonu, a jest duża szansa, żeby awansować dalej. Liczę, że będzie to ciekawe widowisko dla kibiców – podsumowuje lechita.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe